Policja i przedstawiciele kolei są zgodni - w zdecydowanej większości do wypadków na przejazdach kolejowych dochodzi z winy kierowców. Wskaźnik ten wynosi ok. 98 procent. - Kierowcy lekceważą znaki, objeżdżają zapory i nie zwracają uwagi, czy jedzie pociąg - wyliczają przewinienia kierowców policjanci.
W całej Polsce znajduje się około 13 tysięcy przejazdów na eksploatowanych liniach kolejowych. 26 proc. z nich jest wyposażonych w szlabany lub półszlabany, kolejnych 10 proc. ma sygnalizację świetlną i dźwiękową. Reszta to przejazdy niestrzeżone, wyposażone w znaki drogowe. Do tych statystyk są wliczone również przejazdy przez tory, po których po których pociągi i samochody jeżdżą bardzo rzadko, np. na skrzyżowaniach z drogami polnymi - informuje TVN24.
Według wyliczeń, pociąg, który jedzie z prędkością ok. 100 km/h, potrzebuje około kilometra, aby się zatrzymać. Gdy dochodzi do zderzenia, samochód, który waży najwyżej kilka ton, jest uderzany przez pociąg o masie kilku tysięcy ton.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.