3 września PKP PLK zamykają w celu gruntownej modernizacji odcinek podmiejskiej linii kolejowej między stacjami Warszawa Włochy i Grodzisk Maz. Na komunikację zastępczą złożą się cztery specjalne linie autobusowe i dodatkowe kursy na istniejących trasach.

Zamknięcie linii 447 dla ruchu pociągów zgodnie z aktualnym planem potrwa rok. Jak poinformował w piątek na konferencji prasowej dyrektor tego projektu w PKP PLK, Daniel Boruchalski, wymienione zostaną 22 km sieci trakcyjnej i 22 km linii kolejowej. Obok modernizacji szeregu obiektów powstanie nowy przystanek Parzniew, tunel drogowy w Pruszkowie i dwa przejścia podziemne.

W rezultacie maksymalna prędkość na linii podmiejskiej wzrośnie do 120 km/h. Czas dojazdu z Grodziska do Warszawy Zachodniej ma skrócić się o 4-5 minut, przy uwzględnieniu postoju na nowym przystanku.

Wszystkie analizy potwierdziły, że modernizowanie jednego toru, przy utrzymaniu ruchu na drugim będzie trwało dłużej niż jednoczesne prace na obu torach - podkreślił Boruchalski. Dodał, że spółka analizuje jeszcze możliwość skrócenia prac, choć na razie obowiązuje roczny termin zamknięcia linii.

W czasie remontu pociągi podmiejskie Kolei Mazowieckich będą jeździć bezpośrednio między Warszawą a Grodziskiem linią dalekobieżną.

Autobusową komunikację zastępczą zorganizują Koleje Mazowieckie i stołeczny ZTM. KM uruchomią cztery specjalne linie autobusowe. Przystanki będą pokrywać się ze stacjami na zamkniętej linii, a dodatkowo w każdym mieście będą 2-3 dodatkowe przystanki na żądanie - poinformował szef Wydziału Zabezpieczenia Przewozów KM Rafał Czarnecki.

Między Dworcem Zachodnim a Grodziskem Maz. kursować będzie linia oznaczona ZG. W dni robocze jej autobusy mają jeździć co kwadrans, w dni wolne od pracy - co pół godziny. Czas przejazdu całej trasy oszacowano na 74-89 minut.

Pomiędzy końcowymi stacjami zamkniętego odcinka - Grodziskiem i Milanówkiem - powstanie wahadłowa linia ZM. Autobusy na niej mają jeździć co kwadrans, a ich kursy będą skomunikowane z przyjazdami i odjazdami pociągów ze stacji Grodzisk Maz. W zamyśle linia ZM ma umożliwić mieszkańcom Milanówka skorzystanie z bezpośrednich połączeń do Warszawy z Grodziska. Czas dojazdu z Milanówka do Warszawy Zachodniej autobusem ZG to 62-75 min., tymczasem korzystając z ZM i bezpośredniego pociągu do Warszawy czas ten wyniesie 30-45 min.

Do Brwinowa z Warszawy dotrze dwoma trasami linia ZB. Jedna z tras to Aleje Jerozolimskie i ich przedłużenie, ale popołudniami co drugi kurs (oznaczony jako ZBa) pojedzie autostradą A2. W szczycie autobusy tej linii mają kursować co 10 min. Podróż do Brwinowa ma potrwać 34-45 min.

Wreszcie do Pruszkowa docierać będzie linia ZP, na której autobusy w szczycie mają kursować co 5 min. Przejechanie całej trasy ma zająć 33-39 min.

Stołeczny ZTM zmodyfikuje trasy i częstotliwość kursów na kilku istniejących liniach autobusowych. W szczycie autobusy linii 717 z Piastowa mają jeździć do 7,5 minuty i nie będą się zatrzymywać na części przystanków w Warszawie - poinformował Marek Chmurski z ZTM. Natomiast linia 716, łącząca Piastów z Cmentarzem Wolskim będzie obsługiwana większymi - przegubowymi - autobusami. Z osiedla Ursus-Niedźwiadek w stronę centrum Warszawy dwukrotnie częściej odjeżdżać będą autobusy linii 517, których trasa zostanie dodatkowo skrócona do Placu Trzech Krzyży. Więcej autobusów pojedzie też na liniach 127 i 178.

Wszystkie rodzaje biletów ZTM (w tym jednorazowe) honorowane będą w pociągach KM na odcinku Warszawa Wschodnia - Warszawa Zachodnia(oprócz pociągu "Słoneczny" i innych pociągów komercyjnych), na odcinku Warszawa Wschodnia - Warszawa Służewiec, na odcinku Warszawa Wschodnia - Ożarów Mazowiecki (dalej obowiązuje standardowy zakres honorowania biletów ZTM), a także w autobusach ZB i ZG, z uwzględnieniem stref biletowych.

Bilety KM będą honorowane w pociągach SKM na odcinku między Warszawą Wschodnią, a stacjami Warszawa Służewiec i Warszawa Lotnisko Chopina. Będą też ważne w szeregu linii autobusowych. Żadnych zmian nie przewiduje się natomiast dla WKD, na której bilet ZTM obowiązuje do przystanku Opacz. Ale - jak podkreślali uczestnicy konferencji - rozmowy z zarządem WKD trwają.