Fiaskiem zakończyły się negocjacje w sprawie sprzedaży trzech zakładów Airbusa w Niemczech. Trwają rozmowy o cesji fabryk we Francji i Wielkiej Brytanii.
Sprzedaż zakładów jest elementem planu restrukturyzacji "Power 8", który zakłada redukcję załogi o 10 tys. osób i sprzedaż sześciu fabryk lub ich części. Prezes EADS Louis Gallois przyznał, że kryzys finansowy utrudnia znalezienie chętnych na fabryki Airbusa.
Francuzi rozmawiają nadal z grupą Latecoere o sprzedaży fabryk w Méaulte i Saint-Nazaire oraz z angielską GKN o zakładzie w Filton. Władze Airbusa nie zrezygnowały też ze sprzedaży fabryk w Niemczech. Dotąd negocjowały z OHB, teraz będą szukać nowych inwestorów - wyjaśnia dziennik.
Mimo problemów ze sprzedażą fabryk europejski gigant miał w czwartek powody do zadowolenia. Podczas wizyty w Londynie prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego brytyjski resort obrony podpisał kontrakt o wartości 13 mld funtów (16,7 mld euro) na dostawę 14 samolotów-cystern przez konsorcjum AirTanker kierowane przez grupę EADS.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Airbus chce się pozbyć kilku fabryk