Zachodnioeuropejskiemu konsorcjum Airbus grozi pierwsze odwołanie kontraktu na produkowany przez niego największy samolot pasażerski świata A380 - podał w swym wydaniu internetowym niemiecki tygodnik ekonomiczny "WirtschaftsWoche".
- Sprawdzamy, czy rzeczywiście weźmiemy naszych dziesięć samolotów - powiedział rozmówca "WirtschaftsWoche". Według niego, nie jest jeszcze jasne, czy ILFC przesunie termin realizacji umowy, czy też całkowicie z niej zrezygnuje. Zgodnie z warunkami kontraktu, do czerwca br. można go odwołać bez ponoszenia jakichkolwiek kar finansowych.
- Możemy sobie również wyobrazić, że zamiast A380 weźmiemy inne samoloty - zaznaczył Udvar-Hazy. Transakcja z Airbusem opiewa na około 3 mld euro.
Jak powiedział rozmówca "WirtschaftsWoche", zainteresowanie towarzystw lotniczych A380 spada, zwłaszcza w Chinach. Również dla towarzystw leasingowych maszyna ta jest droga, bowiem koszt jej adaptacji przy zmianie użytkownika wynosi 25 mln dolarów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Airbus może stracić zamówienia po katastrofie