Wbrew zapowiedziom, pojawiającym się m.in. w lokalnych mediach, pociągi Arriva PCC nie zniknęły z odcinka Skępe - Sierpc.
Drugi problem jest niezmienny, odkąd ustawa o transporcie kolejowym (z 2003 r.) nałożyła na samorządy wojewódzkie obowiązek organizowania i finansowania przewozów kolejowych na swoim terenie.
Ten problem to oczywiście przecinająca linię granica województw i trudno rozwiązywalny problem współfinansowania. Sierpc leży w woj. mazowieckim, którego władze nie kwapiły się do finansowania odcinka od granicy województw w Skępem. W mediach pojawiły się informacje, że Arriva PCC zamierza skrócić relację swoich pociągów do Skępego.
Jeszcze w styczniu rzecznik prasowy spółki Maciej Królak informował jednak, że Arriva "chce zrobić wszystko", żeby ruch do Sierpca utrzymać. Teraz wiadomo, że pociągi tego prywatnego przewoźnika na teren woj. mazowieckiego wjeżdżają.
- Władze województwa mazowieckiego nie zdecydowały jeszcze o współfinansowaniu pociągów, ale nic nie wskazuje na to, że miało być inaczej. Tak naprawdę czekamy na pozytywną decyzję sejmiku - mówi "Rynkowi Kolejowemu" Maciej Królak. Z dniem 4 lutego zastępcza komunikacja autobusowa między Toruniem i Sierpcem została zastąpiona pociągami. Obiegi są następujące - dwie pary pociągów łączą Toruń z Sierpcem (minusem są godziny: pierwszy pociąg wyrusza w drogę powrotną z Sierpca dopiero o godz. 10.46, drugi o 17.30), skład wieczorno-poranny kursuje w relacji Toruń - Skępe - Toruń i dodatkowo w dni robocze rano jeszcze jeden pociąg łączy Toruń i Lipno.