Wraz z pojawieniem się recesji wieszczono zamieranie portów lotniczych. Administratorzy lotnisk weryfikowali plany rozwoju, ograniczali a nawet wstrzymywali inwestycje w infrastrukturę portów. Na pierwszy rzut oka, również w Pyrzowicach, nic nowego się nie buduje... Czy nastąpiła jakaś korekta w planach inwestycyjnych? – pytamy Artura Tomasika, prezesa Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego.
– Przypomnę, że w 2007 roku otworzyliśmy nowy Terminal pasażerski B co spowodowało wzrost przepustowości lotniska do ok. 4 mln pasażerów rocznie. Warto także dodać że dzięki temu staliśmy się portem, który jako pierwszy został przygotowany do odprawy pasażerów zgodnie z zapisami porozumienia z Schenegn. W związku z rozbudową terminali, które zwiększały przepustowość, nie musimy się spieszyć. Przez ostatnie dwa lata skupiliśmy się zatem na podniesieniu poziomu bezpieczeństwa w funkcjonowaniu portu. I wszystkie inwestycje, które ostatnio realizowaliśmy, były związane przede wszystkim z tym zagadnieniem. Kupiliśmy m.in. trzy zestawy do odśnieżania, pług wirnikowy, nową karetkę pogotowia, pojazd do odladzania pasa startowego, oczyszczarkę letniego utrzymania, dwa nowoczesne samochody strażackie i inne urządzenia. Uruchomiliśmy nowe centrum monitoringu, gdzie kontrolowany jest cały obszar portu i lotniska. Zakupiliśmy nowy system komunikacji TETRA. Jednak w tym okresie także budowaliśmy. W 2008 roku oddaliśmy nową płytę postojową dla 2 samolotów klasy C, wykonaliśmy nowe drogi techniczne, przebudowaliśmy Terminal A.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Artur Tomasik, GTL: W Pyrzowicach powstanie ogromny węzeł intermodalny