Gdańsk Transport Company chce otworzyć 22 grudnia pierwszy odcinek autostrady. Resort infrastruktury stawia szlaban.
Przykładem jest budowa A1 przez firmę Gdańsk Transport Company (GTC). Spółka ma koncesję na trasę Gdańsk - Toruń, a obecnie buduje odcinek z Wybrzeża do Nowych Marzów. Część trasy chce uruchomić 22 grudnia.
- Rok przed terminem jesteśmy gotowi, by oddać do ruchu odcinek z Gdańska do Swarożyna położonego na trasie Berlinki. Jednak resort transportu unika rozmów i piętrzy trudności - mówi w dzienniku Aleksander Kozłowski, przewodniczący rady nadzorczej GTC.
- Z zadowoleniem przyjąłem Państwa informację o możliwości uruchomienia autostrady A1. Niemniej jednak chciałbym mieć pewność, iż wszystkie warunki wynikające z obowiązujących przepisów oraz zawartej między Ministrem Infrastruktury i spółką GTC umowy zostały spełnione - napisał Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury, w cytowanym przez "PB" liście do GTC.
Andrzej Maciejewski, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, twierdzi, że dyrekcja wydała pozytywną rekomendację techniczną dla inwestycji, ale pracuje jeszcze komisja odbioru, a GTC musi dopracować szczegóły projektu i formalności. Chodzi m.in. o sprawy związane z utrzymaniem trasy, odśnieżaniem, przeszkoleniem personelu etc.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Awantura o start na autostradzie A1