PLL LOT za 2013 r. poprawiły wynik finansowy z działalności podstawowej i znacząco zmniejszyły stratę rok do roku - powiedział w Sejmie wiceminister skarbu Rafał Baniak. Dodał, że dokładne dane będą znane po audycie, czyli na przełomie marca i kwietnia.
W planie restrukturyzacji, który złożono w czerwcu ub.r. do Komisji Europejskiej, przewoźnik zakładał 142 mln zł straty na koniec 2013 r. Tymczasem w grudniu ub.r. szef LOT-u Sebastian Mikosz zapowiadał, że strata spółki wyniesie ok. 20 mln zł. W związku z poprawą sytuacji finansowej, LOT przekłada wystąpienie do właściciela, czyli resortu skarbu, o drugą transzę pomocy publicznej. Na razie wiadomo, że firma nie zrobi tego do końca czerwca br. W grudniu 2012 r. LOT otrzymał pierwszą transzę pomocy w wysokości 400 mln zł (ok. 100 mln euro).
Wyniki finansowe w LOT potwierdzają, że restrukturyzacja firmy odbywa się zgodnie z wymogami i rygorami złożonego w KE planu naprawczego.
Wiceminister przypomniał, że zgodnie z założeniami planu, dalsza pomoc publiczna spółce miała zostać udzielona w czerwcu - sierpniu 2013 r. "Poprawa sytuacji ekonomiczno-finansowej w spółce, w tym również w zakresie płynności finansowej spowodowała, że termin przekazania pomocy jest odsuwany. LOT wdraża inicjatywy naprawcze, zawarł porozumienie z Boeingiem w sprawie dreamlinerów, które skutkuje określonymi efektami gotówkowymi i poza gotówkowymi. (...) Te okoliczności implikują poprawę wyników ekonomicznych. Zakładamy, że w tym półroczu takiej pomocy nie będzie. Dalsze nasze zachowanie będzie uzależnione od stanu finansów w spółce" - powiedział Baniak.
Pod koniec 2013 r. LOT porozumiał się z Boeingiem w sprawie rekompensaty za uziemienie dreamlinerów.
W planie restrukturyzacji na koniec br. założono zysk z działalności operacyjnej LOT-u na poziomie 64-78 mln zł, a w 2015 r. 113-137 mln zł. W dokumencie jest m.in. zapis o przekazaniu przewoźnikowi drugiej transzy pomocy na restrukturyzację w wysokości 381 mln zł.
Baniak wskazał, że ten rok będzie kluczowy dla przyszłości LOT-u, chodzi m.in. o decyzję Komisji Europejskiej ws. postępowania dotyczącego pomocy dla przewoźnika. KE na początku listopada ub.r. wszczęła szczegółowe postępowanie, by ocenić, czy przyznanie PLL LOT w sumie ok. 200 mln euro pomocy restrukturyzacyjnej jest zgodne z unijnymi zasadami pomocy państwa. Jeśli KE nie uzna już udzielonej pomocy państwa za dozwoloną, LOT może być zmuszony do jej zwrotu.
"Rozmowy z KE prowadzone są zarówno na szczeblu politycznym, jak i na roboczym, mają one charakter permanentny. Jesteśmy w bardzo dobrym roboczym kontakcie z KE" - zapewnił wiceminister.
Przypomniał, że w lutym m.in. szef MSP Włodzimierz Karpiński spotkał się z komisarzem UE ds. konkurencji Joaquinem Almunią. Rozmowa dotyczyła restrukturyzacji i pomocy państwa dla PLL LOT. "Komisarz poinformował, że decyzja w tej sprawie zostanie wydana w możliwie krótkim czasie, nie precyzując, kiedy to może nastąpić. Chcielibyśmy, żeby ta decyzja była pozytywna i żeby była to decyzja szybka" - powiedział Baniak.
Posłowie pytali wiceministra o plany powołania holdingu lotniczego, w skład którego miałyby wejść m.in. PLL LOT i warszawskie Lotnisko Chopina. "Na dzisiaj możemy mówić o prowadzonych analizach koncepcyjnych różnych scenariuszy. (...) Nie podjęto do tej pory żadnych wiążących decyzji" - powiedział. Zaznaczył, że jeżeli rząd, we wspólnym uzgodnieniu MSP i Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, podejmie decyzję o tworzeniu holdingu, "to nie po to, żeby transferować gotówkę z lotniska czy z Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze do LOT". "Nie ma takiej możliwości" - zaznaczył.
Akcjonariuszami PLL LOT są: Skarb Państwa, który ma 67,97 proc. akcji spółki i TFS Silesia - 25,1 proc.; pozostałe 6,93 proc. należy do pracowników.