Prawdopodobnie jeszcze w tym roku pasażerowie poznańskiego MPK będą mogli korzystać z 50 biletomatów. Jeszcze nie wiadomo, w jakich punktach miasta zostaną ustawione.
Decyzja o ustawieniu biletomatów w mieście już zapadła. Teraz uzgadniane i dopracowywane są szczegóły.
- Przede wszystkim, kto zapłaci za nowe urządzenia, jak będą serwisowane, kto będzie dostarczał nam energię elektryczną przez 24 godziny na dobę - wylicza Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy poznańskiego MPK. - Koszt ustawienia jednego biletomatu to około 40 tysięcy złotych, a nam zależy, aby pojawiło się ich w Poznaniu 50.
Nowe urządzenia mają być wyposażone w duże wyświetlacze, umożliwiać zakup około 200 różnych biletów oraz działać w kilku językach.
- Oprócz polskiego, mógłby także działać w języki angielskim, niemieckim, a nawet rosyjskim - mówi Iwona Gajdzińska. I dodaje, że MPK planuje w przynajmniej części z nich uruchomić funkcję doładowywania biletów okresowych.
Z nowych urządzeń ucieszyliby się nie tylko poznańscy pasażerowie korzystający z biletów jednorazowych, ale także osoby, które wielokrotnie mają problem z doładowaniem komkarty.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Biletomaty pojawią się na ulicach Poznania