Boeingi 777 mają wadę grożącą katastrofami

Boeingi 777 mają wadę grożącą katastrofami
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Samoloty Boeing 777 używane przez 11 linii lotniczych na świecie mają wadę silników grożącą katastrofami - ostrzegł amerykański Krajowy Zarząd Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) zalecając wymianę wadliwego komponentu.

Jak powiedział PAP w piątek rzecznik NTSB Ted Lopatkiewicz, Zarząd, który może tylko zalecić zmiany w samolotach, zwrócił się do Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA), aby nakazała Boeingowi dokonanie niezbędnych zmian.

W komunikacie rozesłanym w środę wieczorem NTSB przypomina dwa incydenty z tymi samolotami, które mogły zakończyć się tragicznymi w skutkach katastrofami i zaleca, by wspomnianą część - tzw. wymiennik ciepła regulujący temperaturę paliwa i wody w silnikach (fuel-heat exchanger, w skrócie: FOHE) -"wymienić na nową w czasie najbliższego przeglądu technicznego, lub w ciągu sześciu miesięcy".

Producentem silników do Boeingów 777, stosunkowo nowych dwusilnikowych samolotów szerokokadłubowych, jest brytyjski Rolls Royce. Firma ta poinformowała, że nowa, ulepszona wersja wadliwego komponentu będzie gotowa za 12 miesięcy. Wadliwy wymiennik ciepła powoduje gromadzenie się lodu w przewodach doprowadzających paliwo do silników Boeinga, co sprawia, że silnik traci moc. Zdarzyło się to dwa razy w zeszłym roku.

W pierwszym wypadku samolot British Airways z powodu utraty mocy twardo lądował na lotnisku Heathrow w Londynie 17 stycznia 2008; jedna osoba została ciężko ranna, ale nikt nie zginął. Za drugim razem do oblodzenia przewodów doszło w samolocie amerykańskich linii Delta lecącym z Pekinu do Atlanty 26 listopada ub.r. Boeing stracił moc, ale na szczęście pilotowi udało się szczęśliwie wylądować.

P.o. prezesa NTSB Mark Rosenker powiedział, że "w sytuacji, gdy dwa takie incydenty zdarzyły się w ciągu jednego roku, uważamy, że jest wysokie prawdopodobieństwo, iż znowu coś może się zdarzyć". Lopatkiewicz, zapytany przez PAP, czy latanie Boeingami 777 jest bezpieczne, odpowiedział: "Jeśli uważamy, że latanie jakimś samolotem nie jest bezpieczne, mówimy to. Na pewno jest problem, którym trzeba się zająć".

Boeing poinformował, że aby zmniejszyć ryzyko wypadków, zaleca pilotom, aby zapobiegali ewentualnemu oblodzeniu przez czasowe zwiększanie obrotów silnika na dwie godziny przed lądowaniem. NTSB podkreślił jednak, że "jedynym dopuszczalnym rozwiązaniem tego zwiększonego ryzyka dla bezpieczeństwa jest przeprojektowanie FOHE (wymiennika ciepła), które wyeliminuje gromadzenie się lodu".
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Boeingi 777 mają wadę grożącą katastrofami

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!