Latali radzieckimi, będą latać brazylijskimi. Jak dowiaduje się dziennikarz RMF FM Konrad Piasecki, nowymi samolotami najwyższych polskich władz będą brazylijskie Embraery 175. Rząd ich nie kupi, a weźmie w leasing od LOT-u.
Rządowy pomysł krytykuje Ludwik Dorn, poseł sejmowej komisji obrony. Jego zdaniem leasing samolotów jest niezgodny z pierwotną koncepcją, dotyczącą samolotów dla najwyższych urzędników w państwie.
O wymianie samolotów rządowych mówi się od kilkunastu lat. W 1993 roku wojsko sformułowało listę wymagań wobec nowych maszyn. Trzy lata później sprawą wyboru samolotów zajął się rząd Włodzimierza Cimoszewicza. Kolejne próby podejmowano w latach 1998 i 2002, jednak gdy do finału doszedł jeden z trzech oferentów, rząd odstąpił od przetargu. Ostatni przetarg na sześć nowych samolotów rządowych rozpisano w 2006 roku. W czerwcu 2007 roku został jednak odwołany z powodu błędów w warunkach przetargu. Pojawiły się zarzuty, że mógł wygrać go tylko... brazylijski Embraer.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Brazylijskie samoloty dla rządowych VIP-ów