W strategii Bumaru, do której dotarł "Parkiet", największa polska firma zbrojeniowa z główne zagrożenia krótkoterminowe uznaje realizację kontraktu malezyjskiego i złą kondycję finansową grupy.
Jednak zupełnie przeciwny obraz wyłania się z dokumentu strategii przedsiębiorstwa na lata 2008-2012, do którego roboczej wersji dotarł "Parkiet".
Kontrakt malezyjski jest tam zakwalifikowany jako pierwsze z "najważniejszych zagrożeń krótkoterminowych". Opóźnienia w jego realizacji grożą zapłaceniem wysokich kar umownych. - Opóźnienia są nieuniknione, jednak w zakresie dostaw niedotyczącym głównych wyrobów. Ewentualna zapłata kar spowodowałaby perturbacje, ale nie "pogrzebałaby" Bumaru - przekonuje "Parkiet" prezes Edward Nowak.
Jak wygląda kondycja finansowa holdingu? Jedynie trzy z dziewiętnastu przedsiębiorstw wypracowują rentowność powyżej 5 proc. Dziewięć notuje straty na działalności podstawowej - wylicza "Parkiet".
- Będziemy isę pozbywać zbędnego majątku i zainwestujemy wpływy w poprawę ich funkcjonowania oraz rozwój - zapowiada prezes Nowak.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bumar: malezyjski kontrakt dużym ryzykiem