Rząd Malezji nie domagał się od Bumaru zapłacenia kar umownych za opóźnienia w dostawie czołgów - przekonują władze spółki i Ministerstwo Gospodarki
Zawarty w 2002 r. kontrakt przewidywał dostarczenie armii malezyjskiej 40 czołgów i trzech rodzajów wozów technicznych za ponad 370 mln dol. Poniedziałkowa "Rzeczpospolita" napisała, że rząd Malezji żąda od Bumaru zapłaty ok. 30 mln zł kar umownych za półtoraroczne opóźnienie w dostawach czołgów z Zakładów Mechanicznych "Łabędy".
- To opóźnienie nie wynika tylko z winy naszego przemysłu, ale też z pewnych życzeń strony malezyjskiej - mówi w dzienniku wiceminister gospodarki Paweł Poncyliusz.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bumar na razie bez kar