Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
W ramach cięć budżetowych rząd chce w tym roku zmniejszyć o 1,5 mld zł ustawowe wydatki na infrastrukturę transportową w kolejach.
Dodatkowo we wtorek rząd będzie debatować o projekcie ustawy okołobudżetowej, która pozwoli zmniejszyć część wydatków, których wysokość jest ustalona ustawowo. Dotyczy to np. wydatków budżetowych na armię, które ustawowo powinny wynosić 1,95 proc. PKB, a w tym roku rząd chce je obniżyć poniżej tego progu.
Kolejne cięcia mają dotknąć transport
Zgodnie z obowiązującą od 2006 r. ustawą o finansowaniu infrastruktury transportu lądowego na utrzymanie, remonty oraz inwestycje w sieć dróg krajowych oraz linii kolejowych rząd powinien przeznaczać co najmniej 18 proc. planowanych dochodów z akcyzy od paliw silnikowych. Ministerstwo Finansów zaproponowało jednak, by w tym roku zawiesić ten przepis i przeznaczyć na finansowanie infrastruktury drogowej i kolejowej łącznie niespełna 4 mld 751 mln zł. Resort finansów nie poinformował przy tym, o ile mają się zmniejszyć wydatki na infrastrukturę transportową w stosunku do obowiązującego na razie budżetu na 2013 r.
W uzasadnieniu do projektu tych zmian resort finansów napisał tylko, że to tegoroczne zawieszenie ustawy o finansowaniu inwestycji transportowych wiąże się z planowaną zmianą w finansowaniu inwestycji PKP PLK.
"Zmiany te nie spowodują zmniejszenia całkowitych nakładów na inwestycje infrastrukturalne w transporcie kolejowym ani ograniczenia zakresu planowanych robót, gdyż środki budżetowe w 2013 r. zostaną przejściowo zastąpione środkami spółki PKP PLK" - stwierdził resort finansów, nie podając żadnych konkretów.
O ile mają być obcięte wydatki budżetowe na inwestycje kolejowe? Rzecznik Ministerstwa Transportu Mikołaj Karpiński nie odpowiedział, kierując nas w tej sprawie do Ministerstwa Finansów. Ale również rzeczniczka Ministerstwa Finansów Wiesława Dróżdż nie znała tej kwoty. Więcej szczegółów znają eksperci rynku transportowego.
- Z informacji w branży kolejowej wynika, że tegoroczne ograniczenia wydatków budżetowych na inwestycje kolejowe mają wynieść 1,5 mld zł. Te pieniądze PKP PLK ma uzyskać ze sprzedaży swoich obligacji, a deklarację objęcia tych obligacji miał już złożyć Bank Gospodarstwa Krajowego - powiedział nam Adrian Furgalski, ekspert rynku transportowego z firmy TOR. Według Furgalskiego już teraz rząd ma też rozważać zmniejszenie w 2014 r. wydatków na inwestycje kolejowe o 3 mld zł. - PKP PLK będzie musiała szukać pieniędzy na rynku - stwierdził Furgalski.
Informacje eksperta TOR - przynajmniej w odniesieniu do nowelizacji budżetu na 2013 r. - potwierdza stanowisko Ministerstwa Transportu w odniesieniu do zmian zaproponowanych przez Ministerstwo Finansów.
Resort transportu ujawnił, że według ustaleń z resortem finansów obligacje emitowane teraz przez PKP PLK miałyby zostać wykupione w latach 2016-19 m.in. z pieniędzy Funduszu Kolejowego. Dlatego Ministerstwo Transportu zaproponowało, by ustawę o ograniczeniu w tym roku wydatków budżetowych na inwestycje kolejowe uzupełnić o zapis, w którym rząd zobowiąże się zrekompensować PKP PLK wydatki na wykup obligacji, przyznając tej spółce dodatkowe wsparcie z budżetu w latach 2016-19. Ze stanowiska resortu transportu wynika, że jest to konieczne, by PKP PLK mogło realizować inwestycje dotowane z przyszłego budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-20.
Jednocześnie Ministerstwo Transportu chce, by w rządowym projekcie uściślić, że planowane w tym roku cięcia wydatków budżetowych nie dotkną GDDKIA. - To stanowisko jest zrozumiałe, bo GDDKiA musiałaby w ramach oszczędności ograniczyć odśnieżanie dróg - uważa Furgalski. Bo pieniądze z budżetu drogowa Dyrekcja wydaje już tylko na utrzymanie i remonty dróg krajowych, od 2009 r. budując drogi głównie z kredytów i unijnych dotacji zbieranych przez Krajowy Fundusz Drogowy (KFD).
Przelewanie pieniędzy kierowców
Ten model finansowania inwestycji drogowych budzi jednak zastrzeżenia. - KFD trzeszczy w szwach - uważa Furgalski, przypominając, że w tym roku Sejm uchwalił ustawę pozwalającą zaciągać nowe długi na spłatę dotychczasowego zadłużenia Funduszu Drogowego. I Furgalski nie kryje obaw, że obecnie, ratując budżet, w podobną pułapkę zadłużenia może wpaść spółka PKP PLK, odpowiadająca za infrastrukturę kolejową.
Pod koniec 2005 r. Sejm postanowił, że inwestycje kolejowe będzie wspierać Fundusz Kolejowy.
Na konta tego funduszu trafia jedna piąta wpływów z opłaty paliwowej doliczanej do ceny każdego litra paliwa kupowanego przez kierowców. Pierwotnie pieniądze z opłaty paliwowej miały być przeznaczone tylko na budowę nowych dróg. Pod koniec zeszłej dekady rząd postanowił uszczuplić jeszcze bardziej pulę pieniędzy przeznaczonych na budowę dróg i z opłaty paliwowej przekazać dodatkowo na Fundusz Kolejowy 200 mln zł w 2009 r., a po 100 mln zł w latach 2010-15 r. - na sfinansowanie zakupu wagonów kolejowych przez samorządy.
Tą decyzją rząd zmniejszył kwotę pieniędzy, jaką można było wykorzystać na budowę dróg. Ale wydatki Funduszu Kolejowego na inwestycje wcale nie wzrosły.
Od 2010 r. na budowę nowych linii kolejowych Fundusz wydał ponad 570 mln zł, a na ich remonty - ponad 200 mln zł. Za to już 1,85 mld zł - wraz z tegorocznymi wydatkami - Fundusz Kolejowy przeznaczył na odkupienie przez państwo akcji spółki PKP PLK od jej spółki matki PKP SA. - W dotychczasowej formule Fundusz Kolejowy nie sprawdził się - uważa Adrian Furgalski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Cięcia budżetowe uderzą w infrastrukturę kolejową