Polskie samorządy stoją przed niezwykle odpowiedzialnym i trudnym zadaniem. Już wkrótce będą musiały przygotować plany transportowe, które w zamyśle ustawodawcy mają być narzędziem kształtowania polityki transportowej na różnych szczeblach. Pierwszy - krajowy - plan transportowy przygotuje Ministerstwo Transportu. Te niższego szczebla muszą być z nim zgodne. Na razie jednak wydaje się, że samorządy czekają na ruch resortu.
Celem tworzenia planów transportowych jest przede wszystkim zbudowanie długofalowego planu działania w zakresie transportu publicznego oraz stworzenie stabilnych warunków prowadzenia polityki transportowej wykraczających poza ramy czasowe jednej kadencji władz. - Zagadnienie koordynacji i stworzenie spójnego systemu są kluczowe. Narzędziem do osiągnięcia tego celu mają być właśnie plany transportowe - podkreśla Bogusław Kowalski, ekspert ZDG TOR, były poseł, wicemarszałek mazowiecki i wiceminister transportu. - Bardzo często zdarza się tak, że na poziomie rządowym realizowane są bardzo ważne inwestycje infrastrukturalne, które będą wykorzystywane dopiero w przypadku zorganizowania odpowiedniego systemu transportowego. Plany transportowe mają zapewnić synchronizację tak, aby efekt był maksymalnie korzystny - wskazuje. - Jeżeli nie ma również gwarancji długofalowości, trudno mówić o jakichkolwiek szansach dla świadczenia usług transportowych pojmowanego jako biznes. Plany transportowe mają zapewnić planowanie w długiej perspektywie czasowej - podkreśla Kowalski.
- Plany transportowe wymagają myślenia nie w perspektywie kadencyjnej, tylko o wiele dalej. Trzeba dużej wyobraźni i sporej umiejętności przewidywania, co będzie pasażerom potrzebne w perspektywie np. 10 lat. Mam tutaj na myśli zwłaszcza realizowane inwestycje infrastrukturalne - uważa wiceminister transportu, Andrzej Massel. - Opracowując plan transportowy na poziomie krajowym, trzeba doskonale je znać, tak aby przez kolejne lata usługi były świadczone na trasach najwygodniejszych dla pasażerów - zaznacza.
Hierarchię planów transportowych zaprezentować można jako piramidę.
Plany gminne, miejskie, powiatowe i wojewódzkie muszą być zgodne z planem krajowym. - Przy czym plany mogą powstawać niezależnie od tego, czy plan wyższego szczebla został już stworzony. Jednak w momencie jego ukończenia plany niższego rzędu będą zapewne wymagać zmian - tłumaczy Bogusław Kowalski.
[..]
Oczekiwanie na ministerstwo
- Harmonogram jest taki, że na przełomie sierpnia i września krajowy plan transportowy musi zostać wydany. W tej chwili kluczowe jest odebranie prognoz przewozowych - informuje Andrzej Massel. Jak wskazuje Ministerstwo Transportu, dokument ten nie będzie wzorcem, z którego korzystać będą samorządy różnych szczebli przy tworzeniu własnych planów transportowych.
Z tego względu nie powinny one oglądać się na resort i jak najszybciej przystąpić do prac. - Procedura ta nie jest prosta, jest bardzo rozbudowana. Aby dobrze przygotować plan transportowy, należy ten proces bardzo dokładnie zaplanować - uważa szef grupy projektów transportowych w ZDG TOR, Piotr Kiełbowicz. Jak podaje, proces tworzenia planu transportowego przez urzędników samorządowych zajmie łącznie minimum 15 miesięcy. - Niezbędne jest przygotowanie analiz wejściowych, konsultacje społeczne, opinie sąsiednich samorządów, Urzędu Transportu Kolejowego oraz uzgodnienia z sąsiednimi organizatorami - wylicza. Jak podkreśla, tworzenie planów transportowych przez samorządy powinno już być na zaawansowanym etapie. Wydaje się jednak, że samorządy wciąż czekają na ministerstwo.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Co zmienią plany transportowe?