Po przejęciu przez Bridgepoint CTL Logistics rozwija skrzydła. Na początku przyszłego roku okaże się, które spółki kolejowe kupi polski przewoźnik.
Nie chce zdradzić, jakie mają być kierunki ekspansji i w jakich krajach będą przejmowane przedsiębiorstwa. - Będą to największe kolejowe rynki Europy - mówi tajemniczo.
- Najbardziej prawdopodobne jest przejęcie jednej ze spółek z rynku niemieckiego - prognozuje Adrian Furgalski, dyrektor Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. - W Niemczech jest kilkuset małych prywatnych przewoźników kolejowych, jest więc co przejmować - podsumowuje.
Na niemieckim rynku spółki z grupy CTL rozwijają się zresztą najbardziej dynamicznie - wzrost udziału w nim wynosi ok. 50 proc. rocznie - czytamy w "Rz".
Zakup jednego z niemieckich przewoźników jest tym bardziej prawdopodobny, że CTL zapowiada umacnianie pozycji w tym kraju, a już w przyszłym roku chce rozpocząć rozwój własnych usług transportowych przez niemiecką granicę z Holandią. - Następnymi w kolejności rynkami, na których będziemy chcieli umocnić naszą pozycję, są Austria i Rumunia - mówi "Rz" Krzysztof Sędzikowski, wiceprezes CTL odpowiedzialny za inwestycje.
CTL nie ogranicza swojego apetytu na przejęcia do jednej firmy. - Stać nas na więcej zakupów. Dodatkowo naszym plusem jest obecność w całej Europie, wszędzie więc mamy ludzi do poprowadzenia kolejnych przedsięwzięć - mówi Napiórkowski. Jak dodaje, cały czas rozważanych jest wiele potencjalnych zakupów. Pieniądze na planowane akwizycje zapewni Bridgepoint.
CTL będzie realizować też swój plan inwestowania w nowy tabor. Przewiduje on, że co roku spółka będzie wydawać na niego od ok. 200 do 300 mln zł. Krzysztof Sędzikowski zaznacza przy tym, że plany takie są co roku weryfikowane w zależności od potrzeb. Przedstawiciele Bridgepoint deklarują, że w projekty związane z rozbudową floty nie zamierzają ingerować. Tym bardziej że spółka ma zapewnione ich finansowanie - czytamy w "Rzeczpospolitej".
W przyszłym roku CTL ma zamiar kupić 17 lokomotyw na rynek niemiecki. W 2009 r. kolejne pięć, które będą jeździć po polskich torach, i 12 dla spółek niemieckich. Co roku tabor będzie się powiększać o kolejne 300 wagonów. Ok. 80 proc. z nich ma pochodzić z leasingu. - Chodzi głównie o węglarki do przewozu węgla i kruszyw, ale będziemy też inwestować w platformy kontenerowe - mówi Sędzikowski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: CTL planuje przejęcia spółek kolejowych