Kolejowy przewoźnik coraz pewniej czuje się na obcych torach. W kraju musi się odkuć w drugim półroczu.
Wskaźnik ten, mierzony w tonokilometrach (masa ładunku razy odległość, na jaką został przewieziony) wzrósł z 203 tys. w I połowie 2006 r. do 319 tys. w tym roku. Sztandarowym osiągnięciem CTL jest umowa z koncernem Total na przewóz paliw, podpisana na trudnym niemieckim rynku.
Nie udało się natomiast utrzymać kontraktu z Kia Motors na przewóz części samochodowych ze Słowacji do Czernichowska (przejęły go PKP Cargo). Przewoźnik powetował sobie straty, podpisując ostatnio dwie ważne umowy: z DHL Rail Europe na przewóz zboża oraz ze Skodą na transport samochodów z Czech na Węgry. Wartość - odpowiednio 2 i 4 mln EUR.
O ile za granicą firmie powodzi się coraz lepiej, o tyle na krajowym rynku przyrost pracy przewozowej jest znacznie skromniejszy. Dynamika w pierwszym półroczu wyniosła tylko 2,2 proc. - z 1,596 mln do 1,742 mln tonokilometrów - czytamy w "PB".
- Niższe przewozy w kraju wynikają z późniejszego rozstrzygnięcia niektórych kontraktów, ale na drugie półrocze CTL ma zakontraktowane przewozy o 28 proc. wyższe niż w pierwszym - wyjaśnia Krzysztof Niemiec, członek zarządu CTL Logistics.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: CTL rozpędził się za granicą