Czeski związek maszynistów FSCR zapowiedział na najbliższy poniedziałek strajk w proteście przeciwko planom reformy systemu emerytalnego i zapowiadanemu przez rząd zmniejszeniu w tym roku deficytu budżetowego do 4,2 proc. PKB. Oczekuje się paraliżu na kolei.
Premier Petr Neczas zareagował na zapowiedź strajku oświadczeniem, że rządu nie zmuszą do ustępstw "akcje protestacyjne, w których obywateli czeskich wykorzystuje się jako żywe tarcze albo zakładników"
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Czechy: w poniedziałek strajk maszynistów