Otwarcie rynku usług pocztowych, pierwotnie planowane na początek 2009, opóźni się o co najmniej dwa lata. Narodowe poczty zyskają więc czas na przygotowanie do konkurencji
Jak wyjaśnia europoseł Stanisław Jałowiecki z Komisji Transportu, nowe kraje Unii, do których zaliczana jest również Polska, oraz ci członkowie Wspólnoty, których rynek pocztowy jest trudniejszy, otrzymali dodatkowe dwa lata.
Do krajów, które z uwagi na swoją topografię będą się cieszyć dłuższym monopolem na przesyłki o wadze do 50 gramów, należą m.in. Francja i Hiszpania.
Władze Poczty Polskiej uważały, że terminem, który w pełni pozwoli im się przygotować do zmierzenia się z prywatną konkurencją, jest początek 2012 roku. Nasz rząd poszedł na kompromis i postulował za otwarciem rynku od 2011 roku. Po uwzględnieniu poprawek zgłoszonych przez socjalistów Poczta Polska będzie miała czas do początku 2013 roku.
W ramach kompromisu wypracowanego w Parlamencie każdy kraj sam będzie ustalał, jak zrekompensuje świadczenie tzw. usług powszechnych również na terenach, gdzie jest to nieopłacalne. Jedną z propozycji europosłów było utworzenie specjalnego funduszu kompensacyjnego finansowanego z wpłat operatorów działających w danym kraju. Fundusz miałby zapewnić środki na działalność deficytowych placówek.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Dłuższy monopol na listy w krajach Unii