Dziś poznamy szczegóły programu budowy nowoczesnego systemu antyrakietowego i przeciwlotniczego dla Polski. Po południu prezydent Bronisław Komorowski spotka się z premier Ewą Kopacz. Tematem - program modernizacyjny Sił Zbrojnych.
Na wtorkowym posiedzeniu rząd wysłucha informacji w sprawie wyboru zestawów rakietowych średniego zasięgu WISŁA. Według zapowiedzi MON do końca kwietnia ma być gotowa rekomendacja dotyczącą systemu.
Również we wtorek MON ma podać informację, który ze śmigłowców oferowanych w przetargu na wielozadaniowe maszyny dla wojska przejdzie do etapu praktycznych prób.
Wszyscy startujący w przetargu mają otrzymać informację, czy oferty spełniają wymagania i kto złożył najkorzystniejszą. Jeśli wymogi spełni więcej niż jeden oferent, do prób zostanie zakwalifikowana więcej niż jedna konstrukcja. Wybór śmigłowca i podpisanie umowy ma nastąpić w tym roku.
O kontrakt ubiegają się trzej producenci: amerykańska firma Sikorsky i należące do niej PZL Mielec, oferujące śmigłowiec Black Hawk w wersji S-70i i - do zastosowań morskich - odmianę Seahawk; wchodzące w skład włosko-brytyjskiej grupy AgustaWestland zakłady PZL Świdnik - oferujące maszynę AW149; oraz konsorcjum zawiązane przez Airbus Helicopters (dawniej Eurocopter) z maszyną H225M (wcześniejsze oznaczenie EC725).
Przetarg na wielozadaniowe śmigłowce dla wojska rozpisano wiosną 2012 r. Początkowo dotyczył 26 śmigłowców, potem rozszerzono go na 70 maszyn. Śmigłowce w wersjach transportowej, bojowych misji poszukiwawczo-ratowniczych oraz morskiej do zwalczania okrętów podwodnych mają być produkowane w wykorzystaniem jednej wspólnej platformy.
Według informacji "Gazety Wyborczej", rząd przyjmie propozycję amerykańskiej firmy Raytheon z jej pociskami Patriot, a do "sprawdzeń weryfikacyjnych" zostanie zakwalifikowany francuski śmigłowiec Caracal EC725.
Jak czytamy w dzienniku dziś premier Ewa Kopacz ogłosi decyzję o "zakończeniu fazy analityczno-koncepcyjnej" nowego programu obrony antyrakietowej i przeciwlotniczej "Wisła". Mowa o przetargach zbrojeniowych wartych łącznie ok. 35 mld zł.
Choć spodziewano się, że rozstrzygnięcia w tych najważniejszych wojskowych przetargach w programie modernizacji sił zbrojnych zapadną dopiero po wyborach prezydenckich, polski rząd podjął szybkie decyzje.
I tak - według "GW" - rząd przyjmie propozycję amerykańskiej firmy Raytheon z jej pociskami Patriot. Natomiast w rozgrywce o zakup 70 helikopterów bojowych, w których o kontrakt starała się również włosko-brytyjska AgustaWestland z AW 149 i amerykański S70i Black Hawk, pozostaną tylko Francuzi ze śmigłowcem Caracal EC725.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Do polskiej armii trafią Patrioty i francuskie śmigłowce?