W 2012 roku na pewno przekroczymy 3 mld zł sprzedaży. Zysk operacyjny będzie co najmniej na poziomie 200 mln zł a zysk brutto 40-50 mln zł. Przygotowując plan na nowy rok założyliśmy dwa scenariusze: podstawowy i kryzysowy - powiedział w wywiadzie dla wnp.pl Edward E. Nowak, prezes Bumaru.
Prezes Nowak liczy też na dobrą współpracę z Ministerstwem Obrony Narodowej. Jego zdaniem numerem jeden na rok 2012 jest system obrony przeciwrakietowej „Tarcza Polski”. Drugim jest „Żołnierz przyszłości”.
- Mam nadzieję, że z nowymi władzami Ministerstwa Obrony Narodowej projekt będzie bardziej realny. To co było, też miało swoją wartość. Teraz oczekiwałbym od nowego Ministra Obrony systemowego podejście do rozwiązań. Tarcza Polski, Żołnierz przyszłości, czy Anders to oferty przede wszystkim dla polskiej armii, bo ona jest naszym podstawowym klientem. Ale wychodzimy też na zewnątrz. Startujmy w kilku przetargach z naszym systemem obrony przeciwlotniczej - dodał.
Bardzo ważną sprawą w nadchodzącym roku jest dla prezesa Bumaru poprawa efektywności pracy oraz podwyżki dla pracowników. - Chodzi o to, żeby ze złotówki majątku tworzyć więcej przychodów. Wydałem polecenie zaplanowania wzrostu wynagrodzeń pracowników. Dlatego, bo wierzę , że wyższe zarobki będą stymulowały pozostawanie w firmie lepszej kadry i większe angażowanie młodych ludzi - podkreślił. Konieczne jest też zdaniem prezesa Nowaka poprawa wyników eksportowych.
Na pytanie, jaki jest scenariusz kryzysowy, prezes odpowiedział, że spółka przećwiczyła go już w czasie pierwsze fali osłabienia gospodarczego w 2009 roku. - Systemowe rozwiązania, które funkcjonują do dziś bardzo dobrze się sprawdziły. Np. budżetowanie. Dzisiaj ten system mamy oparty o SAP. Dlatego wejście w kryzys będzie tym razem łatwiejsze. Oczywiście mam nadzieję, że nie będę zmuszony do wprowadzania drugiego scenariusza - podsumował prezes Nowak unikając szczegółów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Dwa scenariusze Bumaru na rok 2012