Strajkujący od 10 dni pracownicy komunikacji miejskiej w Berlinie oświadczyli w piątek, iż mimo fiaska dotychczasowych negocjacji płacowych są gotowi do dalszych rozmów z pracodawcami.
Przewodnicząca berlińskich struktur związku zawodowego Verdi Susanne Stumpenhusen powiedziała na konferencji prasowej, że jeśli na sobotnim spotkaniu uda się osiągnąć porozumienie z pracodawcami, strajk zostanie szybko zakończony. "Jednak by tak się stało, pracodawcy muszą jeszcze pójść na ustępstwa" - oświadczyła.
Od 5 marca w stolicy Niemiec nie kursują autobusy, tramwaje i pociągi metra. Jedynym publicznym środkiem komunikacji pozostaje naziemna kolejka S-Bahn.
W czwartek załamały się dotychczasowe negocjacje w sprawie podwyżek płac. Związkowcy, którzy początkowo żądali 12-procentowej podwyżki, odrzucili ofertę pracodawców przewidującą zwiększenie wynagrodzeń o 4,6 procent dla zatrudnionych po 2005 roku i 3,6 procent dla pozostałych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Dziesiąty dzień strajku komunikacji w Berlinie