Dziesięciu potencjalnych inwestorów pobrało tzw. memoranda prywatyzacyjne Polskiej Żeglugi Bałtyckiej.
- Trudno jest komentować spekulacje dotyczące ewentualnego zainteresowania zakupieniem akcji PŻB przez firmę DFDS. Niemniej jednak obaw nie budzi to, że inwestorem strategicznym może być firma ze Skandynawii. Inwestor, który zakupi PŻB, nabędzie również jej markę - Polferries, znaną na rynku przewozów promowych od przeszło 30 lat i będącą wciąż najbardziej rozpoznawalną w Polsce. Dziś nie ma możliwości realizacji pomysłu konsolidacji polskich armatorów promowych. Ścieżka prywatyzacji PŻB jest wyraźnie wytyczona oraz zgodna z ustawą o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Nasz kraj należy do Unii, a polskie firmy żeglugowe funkcjonują na międzynarodowym, wolnym rynku. Obowiązuje nas swobodny przepływ kapitału i osób, ochrona konsumentów i wolnej konkurencji. Żaden z armatorów promowych nie ma monopolu na przewozy pasażerskie i towarowe, a klienci mają możliwość wyboru ich ofert i o to chodzi w gospodarce rynkowej – powiedział Jan Warchoł, prezes PŻB-Polferries S.A.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Dziesięciu chętnych na zakup PŻB