Jeżeli celem UE jest stworzenie zintegrowanego, jednolitego rynku transportowego w Europie oraz dalsza realizacja polityki spójności, potrzebna będzie radykalna zmiana w doborze realizowanych sieci. Państwa członkowskie powinny proponować transportowe sieci TEN-T w oparciu o wyraźne kryteria, opracowane przez Komisję Europejską – stwierdził Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny, który obradował na wyjazdowej sesji w Warszawie.
Komitet „z przykrością” stwierdził, że z 92 projektów wybranych przez Komisję Europejską w 2007 roku, w oparciu o średniookresowy przegląd prac na lata 2007-2013, jedynie nieco ponad piąta część realizowana jest w nowych państwach członkowskich. Tymczasem chodzi o niebagatelną kwotę budżetu na TEN-T – 8 mld euro.
- Bardzo ważne jest obecnie, po rozszerzeniu UE, aby poprawić komunikacyjne relacje na linii wschód-zachód, odtwarzając stare szlaki i tworząc nowe – powiedział Stephane Buffetaut, przewodniczący Sekcji Transportu, Energii, Infrastruktury i Społeczeństwa Informacyjnego EKES.
Jak podkreślił wiceminister infrastruktury Maciej Jankowski, rewizja polityki TEN-T jest jednym z priorytetów polskiej prezydencji w UE.
- Podstawowe znaczenie dla nowej mapy komunikacyjnej Europy, sprostania rosnących przewozów towarów i ludzi, ale także dla rosnącej aktywności jej obywateli, ma infrastruktura transportowa oraz sposób sfinansowania nowych zadań – podkreślił wiceminister – Przykład Polski i jej realizacji zadań infrastrukturalnych dowodzi, że potrzebne jest współdziałanie różnych źródeł finansowania, nie tylko z polityki spójności, lecz także z budżetów narodowych oraz kapitałów prywatnych, korzystających ze wsparcia państw.
Przedstawiciel Komisji Europejskiej Jean-Eric Paquet omówił ogólne założenia wytycznych do rewidowanego planu rozwoju TEN-T, które zostaną zaprezentowane w październiku (pierwotnie miały ukazać się w lipcu).
Jednym z założeń jest uzyskanie efektu bardziej wydajnej sieci transportowej, co można osiągnąć poprzez rozwój innowacyjnych rodzajów transportu i doskonalenie jej organizacji, łączenie (intermodalność) różnych środków transportu (szczególnie dotyczy to portów morskich z żeglugą rzeczną, transportem kolejowym i drogowym), ale także poprzez uwzględnienie kryteriów użyteczności tych sieci, czyli uwzględnienie potrzeb użytkowników i operatorów.
Komisja Europejska proponuje budowę tzw. bazowej i wielomodalnej sieci transportowej, czyli szkieletu najważniejszych połączeń komunikacyjnych, obejmującej 30 głównych projektów. Ich budową będzie w dużej części finansowana ze środków unijnych. Oprócz tego zakłada się realizację rozwoju sieci uzupełniającej, dzięki czemu uzyska się lepszy efekt synergii transportowej.
- Nowe sieci zostaną zaprojektowane zgodnie z metodologią KE, a dyskusja nad jej kształtem toczyć się będzie w przyszłym roku – dodał Paquet – Główna sieć ma zostać zbudowana do końca przyszłej dekady, aby w pełni zaczęła funkcjonować od 2030 roku.
Wśród największych problemów organizacyjnych jest sposób sfinansowania takich zadań, których budżet szacowany jest na 550 mld euro. Z pewnością, w dużo większym stopniu niż przy obecnie realizowanych projektach infrastrukturalnych musi się włączyć kapitał prywatny - postuluje EKES. Zarazem Komitet zaleca ostrożne i wybiórcze wykorzystanie formuły PPP na potrzeby finansowania sieci TEN-T, o ile nie zmienią się jej definicja dotycząca długu publicznego (zaangażowanie publiczne w PPP wlicza się do długu publicznego).
EKES jest organem doradczym Unii Europejskiej. W jej skład wchodzą przedstawiciele organizacji pracodawców, pracowników oraz innych podmiotów, reprezentujących społeczeństwo obywatelskie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Efektywna i zintegrowana - inny kształt sieci transeuropejskiej TEN-T