Stowarzyszenie Europejskich Linii Lotniczych (AEA), do których należy także PLL LOT, domaga się od Unii Europejskiej natychmiastowych działań w walce z kryzysem w branży lotniczej.
Jednym z najpilniejszych działań, jakie instytucje europejskie powinny podjąć w czasie kryzysu jest - zdaniem szefa AEA - zamrożenie kosztów usług lotniczych. Chodzi m.in. o utrzymanie na dotychczasowym poziomie opłat lotniskowych, opłat za usługi kontroli lotów oraz za środki bezpieczeństwa na lotniskach.
Poinformował, że w przyszłym tygodniu przedstawiciele stowarzyszenia mają się spotkać z Komisją Europejską, aby rozmawiać na temat działań zaradczych w czasie kryzysu.
"Chcemy jednym głosem przedstawić KE nasze stanowisko, stąd moje dzisiejsze spotkanie z prezesem PLL LOT Dariuszem Nowakiem. Jest to jedno z wielu spotkań, jakie odbywam na ten temat z władzami linii lotniczych" - podkreślił.
Z szacunków AEA wynika, że straty, jakie poniosą linie lotnicze w br., mogą wynosić od 1,5 do 2,5 mld euro. Kryzys spowodował, że większość linii już zrezygnowała z wielu połączeń lotniczych, zamieniła na niektórych trasach większe samoloty na mniejsze, a wiele maszyn stoi w hangarach - mówił Schulte-Strathaus.
"Trudno jest przygotować prognozy na 2009 rok czy też na 2010 rok. W tej chwili szacujemy zerowy wzrost" - dodał.
AEA powstała w 1952 r. W jej skład wchodzi 34 dużych linii lotniczych, m.in. British Airways, Lufthansa, KLM, SAS, Swiss, Air France. Polski przewoźnik należy do AEA od 2002 r.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Europejskie linie lotnicze chcą unijnej pomocy