Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Ruch pasażerski w Polsce będzie zwiększał się z roku na rok i jestem przekonany, że nie dotyczy to tylko największych lotnisk. Właśnie dlatego, jak żadna inna linia lotnicza, od wielu lat tak bardzo koncentrujemy się na polskich lotniskach regionalnych - mówi Frank Wagner, Dyrektor Generalny Lufthansy w Polsce w rozmowie z Markiem Serafinem z PRTL.pl
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników, szczególnie, że odnotowujemy wzrosty na każdym z lotnisk. Polska jest dla nas strategicznie ważnym rynkiem. Jesteśmy obecni w krajach większych od Polski, ale to tutaj mamy szerszą ofertę. Cieszę się, że coraz więcej Polaków chce podróżować po świecie, że coraz więcej polskich przedsiębiorców podróżuje za granicę w interesach, a my staramy się zapewnić im najdogodniejszy i najwygodniejszy środek transportu. Tej zimy Lufthansa poleci do 197 miast wykonując w sumie 9 900 lotów tygodniowo. Z wprowadzeniem zimowego rozkładu połączeń, Lufthansa poszerza swoją międzykontynentalną ofertę również o destynacje typowo turystyczne.
Obserwujemy, że wzrost ruchu lotniczego w aglomeracji warszawskiej i w regionach jest równomierny i zbalansowany. Jakie jest doświadczenie grupy Lufthansy w tym zakresie? Czy dostrzega Pan jakieś istotne różnice pomiędzy Warszawą i regionami, jeżeli chodzi o najważniejsze cechy rynku lotniczego?
- Oczywiście to z lotniska w Warszawie wykonujemy najwięcej połączeń, ale około 60% naszych przychodów pochodzi z portów regionalnych. Jak pokazują prognozy, ruch pasażerski w Polsce będzie zwiększał się z roku na rok i jestem przekonany, że nie dotyczy to tylko największych lotnisk. Właśnie dlatego, jak żadna inna linia lotnicza, od wielu lat tak bardzo koncentrujemy się na polskich lotniskach regionalnych. Nasze połączenia doceniają nie tylko lokalni mieszkańcy, ale również turyści z zagranicy, którzy nie muszą już latać tylko do Warszawy kiedy chcą odwiedzić inne regiony. Latamy w Polsce z dziewięciu lotnisk regionalnych a oferta jest bardzo szeroka – od morza po góry. Wiele firm, których pracownicy podróżują z i do Polski ma swoje siedziby w ośrodkach ekonomicznych w różnych regionach. Dogodne połączenia są im niezbędne.
Jednym z głównych generatorów wzrostu rynku w Polsce są tanie linie. Czy odczuwacie rosnącą presję konkurencyjną z ich strony?
- Reprezentujemy zupełnie odmienny model biznesowy. Pasażerów z Polski dowozimy do naszych portów przesiadkowych, nie oferujemy połączeń bezpośrednich tak jak tanie linie lotnicze. Chociaż również mamy w naszej ofercie tanie taryfy pozwalające na zakup tylko podstawowego produktu, Lufthansa zawsze gwarantować będzie komfortowe warunki podróży. Chcemy, aby nasi pasażerowie zawsze traktowali latanie jako wyjątkowe doświadczenie bez względu na cenę biletu i usługę jaką wybiorą, dlatego też nieustannie inwestujemy w produkty pokładowe we wszystkich klasach. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom naszych pasażerów wprowadziliśmy niedawno na rynek nowe linie, Eurowings, wyrosłe z odnoszącej sukcesy koncepcji Germanwings, pozycjonowane jako innowacyjny, wysokiej jakości przewoźnik niskokosztowy w Niemczech i Europie. W oparciu o ten projekt, rozszerzone będzie portfolio w segmencie połączeń bezpośrednich na trasach wewnątrz- i międzykontynentalnych. Siatka połączeń krajowych i europejskich zostanie wzbogacona o kierunki międzynarodowe, również wakacyjne, rezerwowane w ramach systemu sprzedaży Eurowings. Nowe Eurowings będą konkurować na trasach międzynarodowych z nową marką, przystępnymi cenami biletów i atrakcyjną siatką połączeń. Nasi klienci słusznie oczekują od nas najwyższego standardu jakości. Dzięki Germanwings pokazaliśmy, że możemy z sukcesem łączyć niskie ceny z dobrą jakością. Będziemy kontynuować ten model rozszerzając jednocześnie siatkę nowych połączeń Eurowings.
[...]
Oferta Grupy Lufthansy jest globalna, ale które regiony, kraje i destynacje są najpopularniejsze?
- Najpopularniejszymi kierunkami wśród polskich pasażerów Lufthansy są Europa, Ameryka Północna oraz Azja Pacyfik. Oprócz Frankfurtu i Monachium pasażerowie Lufthansy wybierają najczęściej Nowy Jork, Szanghaj i Barcelonę. Rośnie również zainteresowanie Azją i Ameryką Północną. Na trasach do Ameryki Północnej jesteśmy przewoźnikiem pierwszego wyboru dzięki uprzejmości naszych partnerów z joint venture, United oraz Air Canada, co umożliwia naszym pasażerom dotarcie do ponad 700 miast na tym kontynencie.
Niedawno ogłosiliśmy kilka nowych tras – Tampa to trzecie miasto na Florydzie, po Miami i Orlando, do którego dowozimy naszych pasażerów. Po raz pierwszy polecimy również do Panama City i San Jose w sercu Doliny Krzemowej. Austrian Airlines również rozpoczną rejsy do Miami, a także do Szanghaju, aby obsłużyć coraz większą liczbę klientów podróżujących do Chin.
Tak jak wspomniałem wcześniej, Polska jest kluczowym rynkiem dla Lufthansy w Europie. Lufthansa obecnie skupia się na rozwoju polskich portów lotniczych, w których jest już obecna. Jednakże uważnie obserwujemy rynek i nie wykluczamy otwarcia w przyszłości
[...]
Gdy porównuje Pan stan infrastruktury polskich lotnisk, po ostatniej fali nowych inwestycji, ze stanem infrastruktury lotniskowej w niektórych innych krajach naszego regionu to jaka jest Pana opinia? Co mogłoby być jeszcze poprawione?
- Polskie porty lotnicze były i są w trakcie gruntownej modernizacji, między innymi dzięki funduszom unijnym. Jesteśmy przekonani, że podróżując z różnych części Polski, nasi pasażerowie korzystają z wygodnej i komfortowej przestrzeni, która nie różni się, a często jest bardziej nowoczesna niż w innych europejskich miastach. Lotniska powinny mieć na uwadze rozbudowę swoich portów, aby w przyszłości zwiększać przepustowość, dzięki czemu linie będą mogły oferować więcej miejsc na swoich rejsach. Polacy wciąż latają mniej niż na przykład Niemcy, ale zwiększająca się liczba pasażerów pokazuje, ze ta sytuacja może się wkrótce zmienić.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: F. Wagner, Lufthansa: coraz większy ruch lotniczy w Polsce