Nowy terminal gdańskiego lotniska będzie o jedną piątą mniejszy niż projektowano. Miał obsługiwać rocznie 7 milionów pasażerów, a będzie 5. To konieczne, aby obniżyć koszty budowy i uzyskać kredyty - napisała "Gazeta Wyborcza'.
Dlaczego? Banki, które mają udzielić Portowi Lotniczemu kredytu na wkład własny, chcą uzyskać od jego udziałowców, czyli samorządu województwa, Gdańska, Sopotu, Gdyni i Państwowych Portów Lotniczych gwarancje, że kredyty zostaną spłacone - napisała "GW".
- My takich gwarancji dać nie możemy, bo wlicza się je do poziomu zadłużenia samorządu. W zamian za to, zaproponowaliśmy podpisanie deklaracji uzupełnienia finansów lotniska, jeśli to nie będzie mogło spłacać kredytu - powiedział "Gazecie" Mieczysław Struk, wicemarszałek województwa pomorskiego.
W czwartek tę propozycję przedstawiono na zebraniu Rady Nadzorczej Portu Lotniczego. Jak ustaliła "Gazeta", Gdańsk, Gdynia i Sopot wstępnie ją zaakceptowały.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gdańskie lognisko będzie mniejsze