Sąd UE przyznał rację Gdyni i stwierdził nieważność decyzji KE, która zahamowała przekształcenie lotniska z wojskowego w wojskowo-cywilne – podał urząd miasta.
"Gdynia oraz miejska spółka Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo wygrały w sprawie lotniska przed sądem Unii Europejskiej. Sąd unijny przyznał rację miastu i stwierdził nieważność decyzji Komisji Europejskiej, która zahamowała przekształcenie gdyńskiego lotniska z wojskowego w wojskowo-cywilne" - poinformował Urząd Miasta.
Wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała zapytana, czy lotnisko będzie mogło działać, przyznała, że "na to pytanie nie ma tak prostej odpowiedzi, dlatego, że zaszły pewne nieodwracalne procesy".
- Natomiast formalnie dzisiaj zniknęły z obrotu prawnego wszystkie przeszkody, które sprawiły, że ono działać nie mogło - wyjaśniła. - Trzeba być realistą i wiedzieć, że upłynęło wiele lat i wiele okoliczności się zmieniło i nie ma prostego powrotu do tej sytuacji przed wydaniem decyzji KE - podkreśliła.
Zaznaczyła przy tym, że "my w tej chwili bardzo intensywnie pracujemy nad tym, aby lotnisko jak najszybciej uruchomiło operacje cywilne, ale w nowej formule".
Przypomnijmy, że w 2014 r. KE nakazała, by port lotniczy Gdynia-Kosakowo zwrócił 21,8 mln euro (91,7 mln zł) pomocy, jaką otrzymał od samorządów Gdyni i gminy Kosakowo.
KE stwierdziła, że środki publiczne przekazane przez gminy Gdynia i Kosakowo na rzecz portu lotniczego Gdynia-Kosakowo przyznają beneficjentowi nienależną przewagę konkurencyjną, w szczególności nad lotniskiem w Gdańsku, co stanowi naruszenie unijnych zasad pomocy państwa.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gdynia wygrała z KE ws. lotniska w Kosakowie