Stawki opłat żeglugowych za przewóz towarów w kontenerach w umowach bieżących (spotowych) z Dalekiego Wschodu do Europy Północnej wrosły w końcu minionego tygodnia z 400 USD/TEU (kontener 20. stopowy) dwa tygodnie temu do 1109 USD/TEU, czyli aż o 277 pkt. procentowych.
Jeszcze bardziej skoczyły opłaty transportowe do portów Morza Śródziemnego (Barcelona, Walencja, Genua, Neapol) i Morza Czarnego – do 1119 USD/TEU, tj. o ponad 278 pkt. proc. w ciągu tygodnia.
Na obu tych liniach są to najwyższe opłaty od lutego tego roku, ale nadal nieco niższe (o 20-30 USD/TEU) niż rok temu o tej samej porze.
Na skutek powyższych wzrostów, wartość Shanghai Containerised Freight Index (SCFI) w ciągu tygodnia skoczyła o prawie 149 pkt. proc. – do 822,39 USD/TEU. Fracht wzrósł na wszystkich głównych 14 liniach, ujmowanych w SCFI.
Głównymi powodami takich podwyżek opłat transportowych jest zbliżający się jeden z dwóch corocznych szczytów przewozów, ale także radykalne kroki armatorów. Na liniach z Dalekiego Wschodu do Europy anulowano lub połączono ponad 50 stałych rejsów (pętli), tj. 10 proc. wszystkich, ocenia brytyjska firma analityczna Alphaliner.
Był to radykalny krok, w sytuacji utrzymującej się od ponad trzech lat nadwyżki mocy przewozowych nad popytem, który w tym roku zmalał dodatkowo z powodu osłabienia tempa wzrostu gospodarki chińskiej.
W nowych umowach spotowych znów opłacalne stały się usługi dla spółek oceanicznych, których poziom na linii Azja – Europa szacowany jest na bliski 900 USD/TEU.
Wskaźnik SCFI obejmuje stawki frachtu w eksporcie towarów w kontenerach z Szanghaju, gdzie poziom z października 2009 roku przyjęty został za 100.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gwałtowne podrożenie frachtu morskiego