Inwestycje kolejowe mają przyspieszyć przed EURO 2012. Resort transportu zabiera się do usuwania przeszkód prawnych.
- Wzorowaliśmy się na tzw. specustawie drogowej, chociaż w kilku punktach widać pewne różnice - mówi Mirosław Chaberek, wiceminister transportu.
Projekt skrojony na potrzeby kolei z większym respektem traktuje np. środowisko naturalne i przykłada większą wagę do ochrony przyrody. Doprecyzowuje też zasady wypłaty odszkodowań dla samorządów za nieruchomości wybudowane z udziałem funduszy unijnych. Przejmując je, kolej zapłaci odszkodowanie powiększone o wysokość dofinansowania z UE - czyamy w "PB".
Generalnie jednak, obydwie specustawy są do siebie bardzo podobne i mają jeden cel: przyspieszyć i uprościć procesy decyzyjne. Kolejarze od dawna narzekali, że prawo i urzędnicy traktują ich tak samo jak każdego indywidualnego inwestora, który chce sobie postawić dom. Nowela ma to zmienić. Decyzje lokalizacyjne dla kolejnictwa zyskają moc decyzji wywłaszczeniowej. Kwestie odszkodowania będą ustalane w drodze odrębnego postępowania.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Inwestycje kolejowe bez hamulców