Jedwabny Szlak to dla Polski i polskich firm szansa na rozwój. Zanim jednak wszyscy zaczną na tym przedsięwzięciu zarabiać, konieczne są inwestycje w infrastrukturę - wynika z dyskusji "Nowy Jedwabny Szlak – dziś i jutro", która odbyła się na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.
Trzeba przygotować infrastrukturę na przyjęcie pociągów, których będzie coraz więcej. Podstawowe zadanie, jakie stoi przed Polską i LHS to inwestycje w infrastrukturę kolejową i graniczną z korytarzami transportowymi, by te ładunki mogły się przemieszczać - dodał.
Jak podkreślił Radosław Pyffel, zastępca dyrektora Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych (AIIB), Jedwabny Szlak będzie dla Polski rodzajem egzaminu.
- Jedwabny Szlak to nie tylko połączenie Polska - Chiny. On otwiera nas na inne kierunki – to kilkadziesiąt krajów, które to łączy. To nie jest jeden, ale kilka szlaków. Tworzy się zupełnie nowy układ i na to w Polsce trzeba zwrócić uwagę. Nie jesteśmy krajem rozwijającym się, ale od zeszłego roku krajem rozwiniętym i musimy zmienić spojrzenie. Nasze inicjatywny muszą mieć funkcjonalność globalną. Projekty intermodalne wymagają wielu podmiotów. Centralny Port Komunikacyjny daje liczne alternatywy, bank może się do tego dołożyć. To będzie wymagało kooperacji, nowego modelu działania. Jedwabny Szlak to na nas wymusi. To będzie coś w rodzaju egzaminu, który sprawdzi, czy jesteśmy krajem rozwiniętym, czy wciąż rozwijającym się. Czas pokaże, w którym kierunku to pójdzie. Ze względu na geografię nie unikniemy jedwabnego szlaku w Polsce - powiedział Pyffel.
Potrzebę inwestowania w infrastrukturę podkreślił też Grzegorz Fingas, członek zarządu ds. handlowych PKP Cargo.
- Odnoszę wrażenie, że nawet jeśli jesteśmy nieco opóźnieni z pewnymi inwestycjami, jest ogromna szansa, ale jest i ryzyko. Pojawiły się nagle duże ładunki, z czego się cieszymy, jednak rolą kolei jest, by dotarły na czas we właściwe miejsce, czemu obecna infrastruktura nie zawsze sprzyja - przyznał Fingas.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jedwabny Szlak jest dla Polski egzaminem. Pozytywny wynik to nic pewnego