Rząd Kanady nie nadzorował wystarczająco działalności spółki kolejowej, której pociąg z ropą naftową wybuchł w ubiegłego roku w miasteczku Lac-Megantic w prowincji Quebec, zabijając 47 ludzi - głosi opublikowany we wtorek raport na temat tej katastrofy.
6 lipca 2013 roku odstawiony na nocny postój koło Lac-Megantic pociąg cystern z ropą naftową ruszył po pochyłości w dół, gdy wskutek przerwania zasilania systemu pneumatycznego przestały działać hamulce. Pociąg wykoleił się w centrum miasteczka, a wybuchy i pożar cystern spowodowały tam znaczne zniszczenia.
Według TSB, kanadyjskie ministerstwo transportu nie zadbało o naprawienie zaobserwowanych nieprawidłowości w zbankrutowanej obecnie spółce Montreal, Maine and Atlantic Railway (MMA), której pociąg wybuchł w Lac-Megantic.
Jak powiedziała na konferencji prasowej szefowa TSB Wendy Tadros, MMA charakteryzowała się niską kulturą bezpieczeństwa, nie szkoliła odpowiednio swych pracowników, oszczędzała na pracach konserwacyjno-remontowych i nie miała funkcjonującego systemu zarządzania bezpieczeństwem.
"Ministerstwo transportu znało niektóre z problemów MMA, ale nie zawsze na nie reagowało. Skupiano się na tym, by spółki kolejowe miały systemy zarządzania bezpieczeństwem, a nie na tym, jak one z nich korzystały" - zaznaczyła Tadros.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kanada: raport po katastrofie zarzuca nadzorowi kolejowemu zaniedbania