Zakończyła się popołudniowa pikieta urzędu wojewódzkiego zorganizowana przez kierowców bankrutującej firmy PRP, spółki-córki RiCö. Wcześniej kilkanaście oflagowanych ciężarówek przez blisko dwie godziny utrudniało jazdę na drodze krajowej nr 3 z Polkowic do Lubina.
- To jest kolejna forma protestu. Domagamy się natychmiastowej pomocy ze strony Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, włącznie z przyjazdem minister Jolanty Fedak do Polkowic - poinformował Patryk Kosela z "Sierpnia 80".
We wtorek w polkowickiej bazie PRP z inicjatywy Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" powstał komitet protestacyjny. Załoga prowadzi tam strajk okupacyjny. Kierowcy pilnują, żeby z placu nie wyjechało żadne auto należące do PRP. Komitet zwrócił się także do policji o zabezpieczenie pojazdów zaparkowanych poza terenem bazy. Kierowcy obawiają się, że pojazdy pozostawione na poboczu mogą być okradane.
Zobacz także:
Co się stało z firmą RiCö?
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kierowcy RiCö pikietowali urząd wojewódzki