Na wschodniej granicy wybuchł strajk pocztówkowy. Kancelaria Premiera może się spodziewać nawet dziesięciu tysięcy pozdrowień od kierowców, którzy utknęli w kolejkach do przejść granicznych.
- W poniedziałek na wszystkich przejściach rozdanych zostanie kolejnych kilka tysięcy kartek, które kierowcy wyślą premierowi - zapowiada w dzienniku Tadeusz Furmanek, przewodniczący Regionu Podkarpackiego Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych (ZMPD), które koordynuje akcję.
Na jednej stronie kartki widnieje sznur samochodów oczekujących na odprawy, a na odwrocie wypisane są pozdrowienia dla szefa rządu. "Szanowny Panie Premierze, czy wie pan, że zwierzęta traktowane są tutaj lepiej niż my, kierowcy? Zwierzętom zagwarantowano prawo do odprawiania bez kolejki oraz do pożywienia i napojów. My musimy czekać na gorącu bez tych luksusów. Niech pan spróbuje spędzić dwie lub trzy doby w samochodzie stojącym w szczerym polu. Może nas pan zrozumie i wreszcie nam pomoże. Prosimy, niech pan zmusi swoich ludzi do roboty, chyba mamy prawo godnie żyć i pracować" - piszą kierowcy. Każdy z nich może dodać też kilka zdań od siebie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kierowcy ślą pocztówki do szefa rządu z przejść granicznych