Ruch na drodze krajowej nr 1 w kierunku Częstochowy, w pobliżu Radomska, został wznowiony – poinformowała w niedzielę po południu PAP dyżurna łódzkiego Punktu Informacji Drogowej Edyta Charążka. Rano w tym miejscu w wypadku ucierpieli muzycy amerykańskiej grupy The Dillinger Escape Plan.
Ok. godz. 8.30 kierowca samochodu ciężarowego marki Man uderzył w tył autokaru, którym kierował obywatel Szwecji i podróżowało nim 11 artystów oraz członków ekipy technicznej grupy The Dillinger Escape Plan. Amerykański zespół rockowy jechał do Krakowa, gdzie wieczorem miał zaplanowany koncert. Występ został odwołany, o czym poinformował organizator imprezy.
"Wszyscy uczestnicy wypadku zostali przewiezieni do szpitali w Radomsku i Częstochowie. Członkowie zespołu nie ponieśli poważniejszych obrażeń. Do szpitali pojechali tylko na obserwację. W wyniku zderzenia najbardziej ucierpiał kierowca ciężarówki" - powiedziała PAP rzecznika prasowa radomskiej policji podkom. Aneta Wlazłowska.
Na razie nie wiadomo, czy muzycy będą mogli kontynuować trasę koncertową. W sobotę grupa zagrała w warszawskim klubie Stodoła.
Jak dodała podkom. Wlazłowska, okoliczności wypadku były badane na miejscu przez policjantów pod nadzorem prokuratury. "Po przesłuchaniu świadków zdarzenia wiadomo, że autobus znajdował się częściowo na pasie awaryjnym. Nie wiemy, co było przyczyną najechania na niego. Kierowca samochodu ciężarowego nie umiał tego wytłumaczyć" - wyjaśniła.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kilkunastu rannych po zderzeniu autobusu na DK1 pod Radomskiem