Zaległości przewoźników kolejowych względem PKP Polskie Linie Kolejowe przekraczają już 500 mln zł.
Załamanie na rynku kolejowym spowodowało dramatyczny spadek przychodów PLK od przewoźników kolejowych.
- W zeszłym roku mieliśmy około 700 mln zł na inwestycje ze środków własnych, w tym liczymy na 300 mln, ale jeśli sytuacja w PKP Cargo będzie się pogarszać, to możemy i tego nie uzyskać - mówi Zbigniew Szafrański. - Wszyscy przewoźnicy obecnie są nam winni ponad 500 mln zł - dodaje.
W Polsce jest około 19 tys. linii kolejowych (27,6 tys. km torów). Zdaniem Zbigniewa Szafrańskiego przy obecnym poziomie finansowania infrastruktury do 2015 r. zamknięte może być aż 7,5 tys. km torów. - Do końca tego tygodnia będę miał gotowy plan modernizacji do 2013 r. linii niefinansowanych ze środków europejskich. Potrzeba na to dodatkowo około 4 mld zł - mówi Szafrański.
Kluczowa jego zdaniem może być modernizacja linii na Dolnym Śląsku: Wrocław - Wałbrzych - Jelenia Góra czy Wałbrzych - Kłodzko. - Jeśli nie naprawimy tych linii, nie będziemy mogli wywieźć kruszyw z Dolnego Śląska i zagrożony będzie cały program autostradowy. Pamiętajmy, że na kilometr autostrady potrzebne jest 100 tys. ton tłucznia - mówi "Gazecie Wyborczej" Szafrański.