Kolei nie stać na zegary ani na megafony

Kolei nie stać na zegary ani na megafony
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Na płockim dworcu PKP/PKS nie działa ani jeden zegar, a na peronie zamilkły megafony zawiadamiające o przyjazdach i odjazdach pociągów. Powód? Nikt nie chce wziąć na siebie kosztów utrzymania tych urządzeń - 166 zł na miesiąc!

- Przez płocki dworzec dziennie przetacza się kilkanaście składów pasażerskich, ale od kilku tygodni nie ma na nim ani jednego działającego zegara! - napisał do "Gazety Wyborczej" czytelnik.

I faktycznie, od początku stycznia wszystkie urządzenia zostały wyłączone - wskazówki na tarczach zawieszonych na froncie budynku i po stronie peronów stoją w miejscu. Zegary są przekreślone czarnym flamastrem i taśmą klejącą. W środku budynku nad kasami straszy za to pokaźnych rozmiarów plama po zdjętym zegarze.

Milczą też megafony.

Obsługą zegarów i megafonów na dworcach zajmuje się Telekomunikacja Kolejowa, jedna ze spółek PKP. To na jej polecenie urządzenia zostały wyłączone. - Nikt nie chciał tego utrzymywać, więc nie mieliśmy wyboru - tłumaczą w administracji płockiego dworca.

Całej sytuacji nie rozumieją w PKS Płock, który z dworca odprawia dziesiątki autobusów dziennie. - Rozmawialiśmy o tym z administratorem, bo interweniowali u nas pasażerowie - przyznaje Tomasz Laskowski, kierownik płockiego PKS. - Niestety, jesteśmy tylko dzierżawcą i nic nie możemy zrobić. To wewnętrzna sprawa spółek kolejowych - dodaje.

PKS jest w o tyle komfortowej sytuacji, że ma swoje własne megafony, przez które informuje podróżnych o aktualnych połączeniach.

O sprawę spytaliśmy w centrali spółki Telekomunikacja Kolejowa. Okazuje się, że zabrakło chętnych do przejęcia kosztów utrzymania zegarów i megafonów. Do października płaciło za nie PKP Przewozy Regionalne, które do grudnia obsługiwało wyruszającego z Płocka do Poznania pospiesznego "Koziołka". Kiedy PKP PR zrezygnowały z tego połączenia, wymówiły też umowę na utrzymywanie urządzeń. - Poczekaliśmy do końca roku i na początku stycznia wyłączyliśmy wszystko - mówi Paweł Śledziejowski z Telekomunikacji Kolejowej.

Od grudnia wszystkie pociągi zatrzymujące się na płockim dworcu są w gestii Kolei Mazowieckich. Władze tej spółki stwierdziły jednak, że nie są zainteresowane płaceniem za zegary. Jakie to koszty? - Ostatnia umowa z Przewozami Regionalnymi opiewała na 166 zł miesięcznie - mówi Śledziejowski.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Kolei nie stać na zegary ani na megafony

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!