Ignorowanie znaku stop, przejazd pod opadającymi zaporami czy slalom między opuszczonymi rogatkami - to najczęstsze przyczyny wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych.
W tym roku doszło do 111 zdarzeń i wypadków z udziałem pojazdów samochodowych, w tym w lipcu – 13. Latem ub. roku było ich 38.
Tylko dziś doszło do podobnego incydentu, który wyłapał kolejowy monitoring. Pomimo opadających szlabanów i palącej się lampki czerwonej, na przejeździe kolejowy przy ulicy Średzkiej we Wrocławiu wjechał samochód ciężarowy. Utknął na torach, „złapany” przez drugą rogatkę.