Koniec marzeń o szybkiej kolei łączącej Kielce z Warszawą

Koniec marzeń o szybkiej kolei łączącej Kielce z Warszawą
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

PKP tłumaczy, że zabrakło pieniędzy, a na przeszkodzie stanął też upór samorządu Suchedniowa.

Liczący około 176 km odcinek linii kolejowej nr 8 Kielce - Warszawa miał być gotowy za pieniądze unijne w 2014 roku - pisze kielecka "Gazeta Wyborcza". Zakładano, że pociągi od Radomia do Warszawy będą mknąć z prędkością 160 km na godz. Trasa od Radomia do Skarżyska miała być pokonywana z prędkością 120-140 km na godz., a fragment od Skarżyska do Kielc, ze względu na ukształtowanie terenu, z prędkością około 100 km na godz. Znacznie skróciłoby to czas podróży do stolicy.

Jak dowiedziała się "Gazeta Wyborcza", w przyszłym tygodniu Zarząd Polskich Linii Kolejowych poinformuje, że ten projekt jest już nieaktualny. Planowana prędkość ma być osiągnięta tylko na zmodernizowanym odcinku Radom - Warszawa. Trasa z Radomia do Kielc doczeka się nie gruntownej modernizacji, ale rewitalizacji, która pozwoli na nieco tylko szybszą jazdę. Prędkości będą jednak znacznie mniejsze - między Radomiem a Skarżyskiem pociągi będą jeździły z prędkością 100 km na godz., a od Skarżyska do Kielc 90 km na godz., czyli tyle, ile mogłyby już dzisiaj. Takie parametry uda się osiągnąć do 2011 roku.

Jan Hurkała, dyrektor projektu modernizacji linii kolejowej numer 8 z Polskich Linii Kolejowych, przyznaje, że trwają dyskusje nad tym projektem. Tłumaczy, że są dwa powody takiej decyzji. Z jednej strony brakuje środków, ale też przedłużają się rozmowy z samorządem Suchedniowa, przez który biegnie trasa i krzyżuje się z ruchliwą drogą na Starachowice. - Trwają już półtora roku i jestem załamany ich przebiegiem. Gdy dogadujemy się w sprawie jakiegoś rozwiązania, władze Suchedniowa chcą czegoś nowego. Chcieliśmy zrobić m.in. przejścia dla pieszych, perony, a teraz pojawił się pomysł, żeby PKP wybudowało półkilometrowy docinek drogi. A przecież my zajmujemy się budowaniem linii kolejowych, a nie dróg - podkreśla Hurkała.

Burmistrz Suchedniowa Tadeusz Bałchanowski zapewnia, że broni interesów mieszkańców. - To PKP przeciąga sprawę, bo brakuje im pieniędzy. Chcą zlikwidować przejazd na drodze powiatowej do Starachowic. My się na to nie zgodziliśmy, chyba że kolej wybuduje objazd do "siódemki" - wyjaśnia. Według niego, o dobrej woli samorządu świadczy fakt, że ostatnio zapadła decyzja o wykupie części gruntów pod niezbędne inwestycje.

Burmistrz nie obawia się o kolejowe plany: - Mam zapewnienie polityków PO, że inwestycja i tak będzie realizowana - mówi.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Koniec marzeń o szybkiej kolei łączącej Kielce z Warszawą

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!