Zlecenie od resortu infrastruktury zdobyła firma, którą szef komisji przetargowej od lat zachwalał.
Według resortu infrastruktury analiza umożliwi mu podjęcie decyzji w sprawie powstania lotniska. Próby wskazania miejsca budowy portu lotniczego, który odciążyłby warszawskie Okęcie, trwają od lat i budzą wielkie zainteresowanie samorządów, przedsiębiorców i właścicieli gruntów z branych pod uwagę regionów.
Zwycięskie konsorcjum wyceniło swoje usługi na 11 mln zł. Wprawdzie sześciu jego konkurentów w przetargu zgłosiło tańsze oferty (od 4,1 mln zł do 7,7 mln zł), ale komisja przetargowa odrzuciła je ze względów formalnych, m.in. nie odpowiadały treści specyfikacji istotnych warunków zamówienia.
- Wiem, że w branży lotniczej przebieg przetargu wywołał kontrowersje ze względu na osobę szefa komisji przetargowej oraz specyfikację istotnych warunków zamówienia - mówi „Rzeczpospolitej” były minister transportu Jerzy Polaczek.
Jak ustaliła „Rz”, chodzi o związki szefa komisji Marka Konopińskiego z firmą MKmetric. W połowie 2007 r. jeszcze jako pracownik Portu Lotniczego Poznań-Ławica sporządził on dla urzędu marszałka województwa wielkopolskiego korzystną opinię o niemieckiej firmie. Pisał, że gwarantuje ona „wiarygodność prognoz” i „wykonanie zadania w wymaganym terminie przy najniższych kosztach”. Dokument opisuje „unikalność metodologii prognozowania popytu na podróże lotnicze oferowanej przez MKmetric”.
Później Marek Konopiński trafił do LOT, gdzie został doradcą zarządu, i tam także sporządzał pozytywne dla firmy opinie.
Z informacji „Rz” wynika również, że jako pracownik LOT na początku 2008 r. brał udział w pokazach MKmetric organizowanych w Ministerstwie Infrastruktury i Ministerstwie Skarbu. Resort potwierdza tę informację, ale tłumaczy, że Konopiński występował jako doradca prezesa LOT i pełnomocnik zarządu przewoźnika ds. siatki połączeń.
Po odejściu z LOT Konopiński trafił do Ministerstwa Infrastruktury, gdzie stanął na czele Departamentu Lotnictwa, a potem mianowano go szefem liczącej sześć osób komisji przetargowej.
Konopiński w piśmie przesłanym „Rz” twierdzi, że jego wcześniejsze rekomendacje dla MKmetric nie powinny budzić kontrowersji. „Należy (je) interpretować jak oceny eksperta posiadającego wiedzę na temat stosowanych technologii oraz ich wad i zalet (...) Posiadanie wiedzy na poziomie eksperckim nie jest synonimem stronniczości” - tłumaczy w piśmie.
Resort infrastruktury poinformował dziennik, że Konopiński złożył oświadczenie o braku konfliktu interesów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kontrowersje wokół przetargu na analizę lokalizacji lotniska