PKP Cargo zarzuca nadmierny ładunek kosztów, bo rynkowi jest coraz bardziej pod górkę. Cierpią m.in. giełdowe Łapy.
Wobec marnych nadziei na poprawę przychodów PKP Cargo ostro biorą się za koszty. Cięcia zaczęły się jeszcze w 2008 r., co dało spółce 200 mln zł oszczędności.
Przewoźnik przykrócił m.in. wydatki na zewnętrzne remonty, co mocno odczuły firmy żyjące z naprawy wagonów, w tym głównie giełdowe ZNTK Łapy - czytamy w "Pulsie Biznesu".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kooperanci cierpią, bo PKP Cargo ostro tnie