Straż Graniczna w Międzynarodowym Porcie Lotniczym Kraków-Balice otrzymała w środę robota pirotechnicznego. Urządzenie będzie używane przez funkcjonariuszy przy rozpoznawaniu oraz usuwaniu ładunków wybuchowych.
"Robot jest urządzeniem, które ułatwi pracę ludziom chroniącym lotnisko i pasażerów" - podkreślił Kracik.
Robot wyposażony jest w cztery kamery, w tym jedną kamerę podczerwieni, sprzęt do nagrywania przebiegu przeprowadzanych akcji oraz chwytak do przenoszenia przedmiotów o maksymalnej wadze 18 kg.
Urządzenie jest zdalnie sterowane przy użyciu niewielkiej konsoli w formie walizki. Konsola umożliwia także obsługę dodatkowego wyposażenia robota (m.in. kamer, chwytaka). Na ekranie konsoli wyświetlane są obrazy z kamer oraz informacje o stanie technicznym robota.
Pojazd sprawnie pokonuje nierówności terenu i przeszkody o kącie nachylenia do 45 stopni. Jego niewielki rozmiar umożliwia prowadzenie akcji w trudnodostępnych miejscach, np. na pokładach samolotów, w autobusach i pociągach.
Robot przystosowany jest do działań w sytuacjach zagrożeń chemicznych, biologicznych, nuklearnych i promieniotwórczych oraz w trudnych warunkach atmosferycznych, takich jak mróz, upały czy opady.
"To bardzo przydatne dla nas urządzenie. Pozwala bezpiecznie ocenić zawartość podejrzanych pakunków, toreb, walizek i innych przedmiotów. Kamery na wysięgniku pozwalają zajrzeć w różne niedostępne dla człowieka miejsca, a przede wszystkim pozwalają pozostawać operatorowi w bezpiecznej odległości" - ocenił rzecznik prasowy Karpackiego Oddziału Straży Granicznej mjr Marek Jarosiński.
Międzynarodowy Port Lotniczy Kraków-Balice jest drugim co do wielkości (po warszawskim Okęciu) lotniskiem w Polsce, które w zeszłym roku obsłużyło 2,9 mln pasażerów. Na lotnisku regularne operacje wykonuje 18 przewoźników, port współpracuje także z kilkunastoma liniami czarterowymi.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Krakowskie lotnisko ma robota pirotechnicznego