Kujawsko-pomorskie chce przejąć linie kolejowe

Urząd Marszałkowski chce przywrócić połączenia na trasach, gdzie od lat nie kursują pociągi. Urzędnicy zastanawiają się też nad budową linii z Bydgoszczy do Koronowa.

W ciągu kilkunastu ostatnich lat Polskie Koleje Państwowe zawiesiły połączenia na kilku trasach w regionie - pisze "Gazeta Wyborcza". Tłumaczyły, że jeździ tam zbyt mało pasażerów i ich utrzymanie się nie opłaca. Teraz jest szansa, że na niektóre odcinki wrócą pociągi.

- Analizujemy to przede wszystkim od strony finansowej i prawnej - mówi Tomasz Moraczewski, dyrektor departamentu infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego. - Za wcześnie jeszcze na konkrety, ale jesteśmy poważnie zainteresowani przejęciem od Polskich Linii Kolejowych kilku tras, którymi byśmy administrowali i zarządzali.

Mało tego - urząd zamierza również przygotować szczegółową dokumentację dotyczącą budowy trasy kolejowej z Bydgoszczy do Koronowa. Na odcinku do Maksymilianowa biegłaby ona po dotychczasowej linii na Gdańsk, a dalej odbijałaby w lewo i przez lasy docierałaby do tej miejscowości. Dzięki temu nasze miasto miałoby krótsze, a tym samym szybsze połączenie z Tucholą i Chojnicami. - Szacujemy koszt budowy tego odcinka na 60 mln zł - mówi Moraczewski. - To dużo mniej niż budowa dwujezdniowej szosy o wysokich parametrach. Dzięki temu jest szansa na zmniejszenie ruchu samochodowego i przekonanie mieszkańców do korzystania z kolei.

Na jakich trasach jeszcze chciałby uruchomić przewozy marszałek? Najbardziej zaawansowane są prace nad odcinkiem Bydgoszcz-Chełmża. Jest szansa, że pociągi wrócą na nią od września. Urząd zastanawia się także nad przejęciem torów położonych między Bydgoszczą a Kcynią, Żninem a Inowrocławiem, Inowrocławiem a Kruszwicą oraz Tucholą a Koronowem.

Z uruchomienia połączeń na ostatniej trasie bardzo cieszyłyby się władze starostwa tucholskiego. - Sami przez moment zastanawialiśmy się nad poprowadzeniem tej linii, ale koszty przedsięwzięcia przerosłyby nasze możliwości - mówi Piotr Broszkiewicz, członek zarządu powiatu. - Ale możemy pomyśleć np. nad systemem dopłat do biletów dla dzieci dojeżdżających do szkół. Myślę, że społeczność byłaby zadowolona, kiedy na tej malowniczej trasie znów pojawiły się pociągi

Władze starostwa tucholskiego myślą również o uruchomieniu pociągów turystycznych z Terespola Pomorskiego do Pruszcza Bagienicy.

Zgodnie z ustawą o transporcie kolejowym samorządy w kraju mogą przejmować linie kolejowe o znaczeniu lokalnym od PKP za darmo, a wtedy ich utrzymanie i dopłacanie do kursowania pociągów, spocznie na barkach urzędów. Do tej pory jednak niewiele z samorządów z tego korzystało, choć w całym kraju nieczynnych jest aż 4 tys. km tras.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Kujawsko-pomorskie chce przejąć linie kolejowe

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!