Protekcjonizm zachodnich krajów UE, niedobór kierowców, wysoki poziom biurokracji, niechęć do rozwiązania pilnych problemów, niewyobrażalnie wysokie ceny obowiązkowego ubezpieczenia (OC) i inne problemy leżą u podstaw tego, że litewskie przedsiębiorstwa transportu drogowego zmuszone są myśleć o przenoszeniu działalności za granicę.
Według niego, obecnie w tym sektorze transportu w Europie konkurują nie firmy, ale państwa. Te, które tworzą korzystne warunki dla działalności branży, są w stanie skutecznie konkurować na rynkach międzynarodowych i przyciągnąć inwestycje.