Litwa będzie broniła swojego interesu ws. poniedziałkowej decyzji KE o ukaraniu jej grzywną w wysokości prawie 28 mln euro za rozebranie torów z Możejek do granicy z Łotwą – oznajmił litewski minister transportu Rokas Masiulis.
- Decyzja litewskiej państwowej spółki kolejowej Lietuvos Geleżinkeliai (LG) z 2008 r. o rozebraniu 19-kilometrowego odcinka torów między Możejkami a Łotwą utrudniła funkcjonowanie rafinerii Orlen Lietuva.
- W wyniku rozebrania torów rafineria Orlen Lietuva utraciła najbardziej rentowny szlak eksportowy dla swoich towarów i została zmuszona do korzystania z dłuższego odcinka litewskich kolei prowadzących do portu w Kłajpedzie.
- W 2008 r. płocki koncern Orlen skierował w tej sprawie do KE skargę. W 2013 r. KE wszczęła przeciw litewskiemu przewoźnikowi postępowanie.
- Wykorzystamy wszystkie możliwe środki w obronie interesu Litwy. Jednocześnie dołożymy wszelkich starań, by dialog w Komisją Europejską przebiegał konstruktywnie - czytamy w komentarzu ministra Masiulisa na stronie internetowej litewskiego resortu transportu.
Minister zaznacza, że "korzenie tej skomplikowanej sytuacji sięgają czasów, gdy kierownictwo LG najmniej myślało o państwie litewskim"; poinformował, że "obecnie nowe kierownictwo spółki analizuje decyzję Komisji Europejskiej", po czym podejmie decyzję o możliwości odwołania się od niej.
W wyniku rozebrania torów rafineria Orlen Lietuva utraciła najbardziej rentowny szlak eksportowy dla swoich towarów i została zmuszona do korzystania z dłuższego odcinka litewskich kolei prowadzących do portu w Kłajpedzie.
W 2008 r. płocki koncern Orlen skierował w tej sprawie do KE skargę. W 2013 r. KE wszczęła przeciw litewskiemu przewoźnikowi postępowanie. W międzyczasie Orlen prowadził rozmowy z władzami Litwy, które miały rozwiązać ten problem logistyczny, ale nie przyniosło to rezultatu.
W 2006 r. PKN Orlen kupił za 1,49 mld dol. od Jukosu 53,7 proc. akcji litewskiej spółki Mażeikiu Nafta, zarządzającej rafinerią w Możejkach, a następnie na mocy umowy z rządem Litwy nabył kolejne 30,66 proc. udziałów za ponad 852 mln dol.
Po sfinalizowaniu sześć lat temu z rządem Litwy umowy kupna pozostałych 10 proc. udziałów i przeprowadzonym wykupie od drobnych inwestorów płocki koncern posiada 100 proc. akcji litewskiej rafinerii, która w 2009 r. zmieniła nazwę na Orlen Lietuva.
Według danych PKN Orlen na kupno Orlen Lietuva oraz na prowadzone tam od 2006 r. inwestycje płocki koncern wydał ok. 4 mld dol. Wynik netto Orlen Lietuva za 2016 r. wyniósł 238 mln dol., a za pierwszy kwartał tego roku 43 mln dol. Obecnie Orlen Lietuva jest największym podatnikiem na Litwie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Litwa nie chce płacić kary za rozebranie torów z Możejek