Coraz więcej centrów logistycznych powstaje w regionach, ale Warszawa jeszcze długo będzie ich zagłębiem.
Według firmy doradczej Cushman & Wakefield, obecne krajowe zasoby to blisko 3 mln mkw.! W budowie znajduje się kolejne 860 tys. mkw. W pierwszym kwartale 2007 r. przybyło 270 tys. mkw., z czego najwięcej we Wrocławiu (56 tys. mkw.), na Górnym Śląsku (50 tys. mkw.) oraz w Gdańsku i Poznaniu (po 45 tys. mkw.) - wylicza dziennik.
Mimo to Warszawa wciąż jest największym ośrodkiem magazynowym w Polsce: dysponuje 1,58 mln mkw. W stolicy i jej okolicach działa 36 centrów logistycznych, a nowe powstają głównie w rejonie Białołęki, Żerania, Annopola, Janek, Pruszkowa i Błoni.
Przesuwanie się centrów logistycznych do regionów obserwujemy od połowy 2004 r. Ciekawym regionem jest Górny Śląsk, gdzie popyt na magazyny przewyższa już podaż. Obecnie właściwie każda powierzchnia znalazłaby najemców. A powstają tam głównie centra ponadregionalne - duże scentralizowane magazyny, które poza Polską, obsługują też Czechy, Słowację, Węgry i wschodnie Niemcy - wyjaśnia "PB".
Wschód i północny wschód kraju to magazynowa "czarna dziura". Są to jednak regiony rolnicze i turystyczne, gdzie nie ma przemysłu, dlatego nic nie wskazuje na to, by Olsztyn, Białystok czy Lublin mogły stać się logistycznymi tygrysami Polski. Poza tym to także drogowa "czarna dziura", a w polu magazynu nikt nie zbuduje.
Z kolei posiadający rozbudowaną sieć dróg Górny Śląsk jest lubiany przez deweloperów i najemców centrów logistycznych. Na jego terenie krzyżują się dwa korytarze drogowe sieci europejskiej, a w Gliwicach planowane jest przecięcie A1 i A4. W innych regionach także ten czynnik kształtuje i będzie kształtował rynek - czytamy w dzienniku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Logistyczna mapa Polski coraz gęstsza