Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
W porozumieniu z ministerstwem skarbu PLL LOT przygotowuje plan restrukturyzacji - poinformowało we wtorek MSP. PLL LOT wystąpił do ministra skarbu o przyznanie pomocy w wysokości 400 mln zł w pierwszej transzy; resort przygotowuje się do udzielenia spółce pomocy publicznej.
Rzecznik PLL LOT Leszek Chorzewski powiedział we wtorek PAP, że na środę zaplanowane jest spotkanie zarządu z pracownikami firmy. Prezes spółki Marcin Piróg osobiście ma ich poinformować o planowanych zmianach restrukturyzacyjnych w LOT.
"Program przewiduje głęboką restrukturyzację w firmie. O szczegółach będziemy informowali jutro, gdy spotkamy się z pracownikami, ponieważ oni jako pierwsi powinni zostać poinformowani o planowanych zmianach" - powiedział Chorzewski.
W październiku wiceminister skarbu Rafał Baniak powiedział PAP, że nie wyklucza sprzedaży PLL LOT dopiero w 2014 r. Dodał, że proces prywatyzacji spółki jest kontynuowany, jednak ciężka sytuacja w branży lotniczej utrudnia pozyskanie inwestora branżowego. Pytany wówczas o ewentualne zadłużenie spółki, Baniak powiedział, że przewoźnik stara się je na bieżąco regulować. "LOT zbywa swoje aktywa, a pozyskane z tego środki ma przeznaczyć m.in. na spłatę zobowiązań. Spółka ma się skoncentrować na swojej podstawowej działalności, czyli przewozie pasażerów" - mówił.
W połowie listopada LOT odebrał pierwszy z ośmiu Boeingów 787 Dreamliner. Zdaniem władz spółki nowa maszyna pozwoli na uruchamianie nowych połączeń, co ma się przełożyć na większą liczbę podróżnych i zwiększyć przychody PLL LOT.
LOT za cały 2011 r. odnotował 145,5 mln zł straty. W 2010 r. strata miała wysokość 163,1 mln zł. W bieżącym roku spółka planowała zysk w wysokości 52,5 mln zł.
Skarb Państwa ma 67,97 proc. akcji LOT, TFS Silesia - 25,1 proc., pozostałe 6,93 proc. należy do pracowników. Jak poinformował we wtorek portal tvn24.pl, władze PLL LOT zwróciły się do ministerstwa skarbu z prośbą o wielomilionową pomoc finansową, ale żeby ją dostać, spółka musi ściąć koszty nawet o ponad 30 procent, czyli około 600 mln zł. Portal poinformował również, że plan ratunkowy zarządu zakłada m.in. zmianę form zatrudnienia i zwolnienia pracowników.
