Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Jeszcze we wrześniu porty lotnicze szacowały liczbę pasażerów, których odprawią w 2008 roku, na 22 mln. Już wiadomo, że to nierealne założenia.
Wiadomo, że bariera 10 mln pasażerów na Okęciu nie zostanie przekroczona. Jeszcze w połowie roku warszawskie lotnisko mogło pochwalić się 8,5-proc. przyrostem liczby pasażerów. W III kwartale było to już tylko 5 proc.
- Jest bardzo wątpliwe, by w ostatnich miesiącach spadkowa tendencja się odwróciła, a to oznacza, że 10 mln pasażerów w tym roku na pewno nie będzie - mówi Jakub Mielniczuk, rzecznik Portów Lotniczych.
Aktualna prognoza dla Okęcia to 9,6 mln pasażerów, więcej o 400 tys. niż w 2007 roku.
Port lotniczy w katowickich Pyrzowicach liczbę pasażerów w 2008 roku szacował na ponad 2,6 mln. Październikowy spadek o 8 proc. w stosunku do analogicznego okresu z ubiegłego roku może w tym przeszkodzić.
- Ale nie musi. Na koniec ubiegłego miesiąca mieliśmy niemal 2,3 mln pasażerów - twierdzi Cezary Orzech z GTL, spółki zarządzającej lotniskiem.
Także 8-proc. spadek w październiku odnotował port w podkrakowskich Balicach. W związku z tym władze portu obniżyły prognozę ruchu z początkowych 3,2 mln pasażerów do 2,9 mln. We Wrocławiu powodem spadku liczby podróżnych będzie drastyczna podwyżka opłat lotniskowych do 1 tys. zł za start i lądowanie.
Korekty ruchu w portach są wynikiem kiepskich wyników europejskich przewoźników, którzy we wrześniu 2008 r. stracili 5 proc. pasażerów spośród tych, którzy korzystali z ich usług we wrześniu 2007 r.
- To najsłabszy okres branży od 25 lat i biorąc pod uwagę to, co dzieje się w gospodarce, w najbliższym czasie nie należy spodziewać się poprawy - mówi Ulrich Schulte-Strathaus, sekretarz generalny Europejskiego Stowarzyszenia Linii Lotniczych.
Porty lotnicze zamkną jednak ten rok na plusie. 21 mln obsłużonych pasażerów oznacza wzrost o 9 proc. w stosunku do 2007 roku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Lotniska spodziewały się miliona pasażerów więcej