Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Uruchomienie nowego środka transportu - tramwajów w Olsztynie, budowa Term Warmińskich i lotniska w Szymanach to duże inwestycje zakończone w 2015 r. na Warmii i Mazurach. Powstałe dzięki unijnym dotacjom pobudzą gospodarkę regionu - oceniają samorządowcy.
Region skorzystał też z programów krajowych, takich jak Program Rozwoju Obszarów Wiejskich, Program Rozwoju Polski Wschodniej czy Innowacyjna Gospodarka. Każdy adresowany do innych odbiorców, ale spełniający cele podstawowe - polepszenie warunków życia mieszkańców województwa i inwestowania na Warmii i Mazurach - ocenił Brzezin.
"To z tych europejskich środków powstały m.in. największe budowy - drogi wojewódzkie i lokalne, ścieżki rowerowe, ekomariny, inwestycje w służbie zdrowia, w Kanale Elbląskim i wokół niego, nowoczesna baza hotelowa czy port lotniczy w Szymanach. W nowej perspektywie będziemy mieli jeszcze więcej na inwestycje, tym samym jeszcze więcej wyzwań stoi przed nami. Udało nam się wynegocjować ponad 1,7 mld euro, które do 2020 r. będą inwestowane w zrównoważony rozwój regionu" - wymienił marszałek.
Jedną z najważniejszych inwestycji zakończonych w minionym roku jest budowa lotniska regionalnego w Szymanach k. Szczytna, z którego pierwsze loty zaplanowano na 21 stycznia 2016 r. Wówczas to pierwszy z przewoźników Sprint Air, który podpisał umowę z samorządem, zainauguruje loty do Berlina i Krakowa. Koszt budowy portu regionalnego, który powstał w miejscu dawnego lotniska wojskowego, szacowany jest na 205 mln zł. Unijne dofinansowanie wyniesie 76 proc.
Według samorządowców otwarcie portu regionalnego dla Warmii i Mazur, a częściowo i dla mieszkańców Podlasia oraz północnego Mazowsza, przyczyni się do wzrostu atrakcyjności regionu i pobudzi gospodarkę oraz turystykę. Aby zapewnić wygodny dojazd pasażerów do terminala, z Olsztyna uruchomione zostaną pociągi do Szyman.
W Olsztynie w 2015 r. zakończyły się dwie duże inwestycje mające znaczenie nie tylko dla mieszkańców stolicy Warmii i Mazur ale całego regionu. Chodzi o wybudowanie od podstaw linii tramwajowych i wprowadzenie nowego środka komunikacji zbiorowej oraz otwarcie Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych.
Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz ocenił w rozmowie z PAP, że tramwaje, czyli największa inwestycja powojennego Olsztyna, zostanie doceniona przez mieszkańców.
"Zyskaliśmy nowoczesny, ekologiczny i szybki środek transportu, który połączył największe osiedla, dworzec, Stare Miasto, szpitale, urzędy, uniwersytet. Przy okazji olsztynianie zyskali szereg usprawnień - biletomaty, przystankową informację, wydzielone pasy dla komunikacji miejskiej oraz system sterowania ruchem, który daje jej priorytet. Zwrócona pieszym i rowerzystom została znaczna część Śródmieścia, a przebudowa podziemnych instalacji sprawia, że redukujemy do minimum zagrożenie awariami sieci ciepłowniczych, wodociągowych czy gazociągów"- wymienił Grzymowicz.
Wartość "projektu tramwajowego" według resortu infrastruktury i rozwoju to 497 mln zł, z czego dofinansowanie z UE wyniesie ponad 350 mln zł.
Oddany w październiku do użytku Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych, którego budowa i wyposażenie kosztowało 160 mln zł, ma służyć mieszkańcom niemal 40 gmin Warmii i Mazur.
Jak podkreślił Grzymowicz, "problem śmieci zawsze był skomplikowany". "Dodatkowo dbałość o środowisko, ale i przepisy obligują nas do jego skutecznego rozwiązania. Wraz z niemal 40 gminami pokazaliśmy, że jesteśmy odpowiedzialni i zdecydowaliśmy się na tę inwestycję, by nie utonąć w odpadach. Nowoczesna instalacja skutecznie ogranicza śmieciowy kłopot, przy okazji możemy zachęcać mieszkańców, by segregowali odpady. Jednocześnie liczymy, że produkowane w naszym zakładzie paliwo alternatywne - RDF - pozwoli na ogrzewanie miasta" - ocenił prezydent.
Powstanie zakładu unieszkodliwiania odpadów powiązane było z rekultywacją 8 składowisk śmieci i budową 3 stacji przeładunkowych. Wszytko kosztowało 240 mln zł, przy unijnym wsparciu wynoszącym 63 proc.
Kontrowersyjną inwestycją zakończoną w minionym roku są Termy Warmińskie w Lidzbarku Warmińskim.
Koszt ich budowy szacowany jest na ok. 100 mln zł, dofinansowanie z UE wyniosło 85 proc. Poza kompleksem całorocznych basenów, wykorzystującym wody termalne, powstała kotłownia, sauny i sale konferencyjne, "wioska wakacyjna" z ponad 30 domkami wypoczynkowymi, centrum aktywności z placami zabaw, boiskami, parkiem linowym i ścianką wspinaczkową oraz tereny zielone.
Inwestycja wzbudza kontrowersje, ponieważ woda zasilająca baseny ma temperaturę 20,7 st. C i wymaga podgrzewania. Z tego powodu niektóre media - w tym niemiecki "Der Spiegel" - umieściły projekt "zimnych term" na liście "euroabsurdów".
Samorządowcy z Lidzbarka Warmińskiego przekonują jednak, że termy pobudzą gospodarkę miasta i powiatu. Bezrobocie wynosi w powiecie lidzbarskim 21 proc. Operator term zobowiązał się do zatrudnienia co najmniej 56 osób.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Lotnisko, tramwaje i termy wśród warmińsko-mazurskich inwestycji 2015 r.