Prokuratura bada czy zaniedbania władz Międzynarodowego Portu Lotniczego Kraków-Balice nie przyczyniły się do zamknięcia hangaru Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jak powiedział szef prokuratury Kraków Śródmieście-Wschód Piotr Kosmaty, prowadzone jest postępowanie, które zmierza do ustalenia czy zamknięcie hangaru pośrednio nie przyczyniło się do niebezpieczeństwa narażenia utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pacjentów pogotowia. Podkreślił, że postępowanie jest prowadzone w sprawie. Nikomu nie postawiono zarzutów.
Na początku lutego 2007 r. Wojewódzki Urząd Nadzoru Budowlanego wydał decyzję o zamknięciu ze względu na zły stan techniczny hangaru, w którym na Balicach stacjonował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dzięki pomocy wojska, loty maszyną LPR z Balic wznowiono 9 marca.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.